Kraków znalazł sposób na źle zaparkowane hulajnogi elektryczne. "Dzisiaj zwieźliśmy ich kilkanaście"
Kraków znalazł sposób na elektryczne hulajnogi porzucane na ulicach i chodnikach. Na polecenie prezydenta miejskie służby traktują teraz źle zaparkowane hulajnogi jako... przedmioty porzucone i odwożą je do biura rzeczy znalezionych.
- Dla przykładu dzisiaj zwieźliśmy kilkanaście hulajnóg, które były tak ustawione, że nie dało się przejść chodnikiem. Mieliśmy przykład hulajnogi, która została porzucona w taki sposób, że po wywróceniu się wpadłaby pod jadące samochody - wymieniał Michał Pyclik z Zarządu Dróg.
Prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski tłumaczy, że regulacje i działania w sprawie hulajnóg są potrzebne ze względów bezpieczeństwa.
- Niestety dane, jakie otrzymujemy z SOR-ów i ze szpitali, idą w tym kierunku, że jest coraz więcej wypadków związanych z używaniem hulajnóg. I to nie tylko tych osób, które jeżdżą na tych hulajnogach, ale także tych, które są potrącane przez jeżdżących - wyjaśniał.
Prezydent zapowiedział, że w nowej kadencji Sejmu na ręce ministra infrastruktury złoży gotowy projekt ustawy regulującej poruszanie się hulajnogami po miastach.