Minister poruszony reportażem o pacjentce ośrodka w Gostyninie. Ale RPO alarmował o jej sytuacji od trzech lat
Historię 26-letniej Janiny opisał serwis Onet. To jedyna kobieta przebywającą w Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dysocjalnym w Gostyninie. Na mocy tzw. ustawy o "bestiach" trafiają tam przestępcy, którzy skończyli odbywać karę, ale zdaniem sądu nadal nie powinna wychodzić na wolność. Z reportażu Onetu wynika, że Janina nie powinna się znaleźć wśród nich.
Kobieta od dzieciństwa zmaga się z problemami psychicznymi, w ocenie psychiatrów choruje na schizofrenię. W wieku 20 lat próbowała poduszką udusić dwie pacjentki w szpitalu psychiatrycznym. Trafiła za to do więzienia, a następnie do ośrodka w Gostyninie. Osoby chore psychicznie nie powinny tam trafiać, jednak sąd bazował na opinii biegłych, którzy uznali, że jest jedynie zaburzona.
Bohaterka reportażu czuje się w ośrodku zagrożona. Pokoje nie są zamykane, można do nich swobodnie wchodzić. Część mężczyzn przebywających na oddziale jest skazana za przestępstwa seksualne.
Nikt nie przewidział?
- Mam wrażenie, że nikt nie przewidział, tworząc naprędce ustawę o “bestiach” w 2013 roku, że tam mogą być osadzone kobiety - ocenił w Analizach TOK FM współautor reportażu Janusz Schwertner. - Ludzie w Gostyninie, lekarze i dyrektor tego ośrodka błagają, żeby dać jej szansę, żeby nie przebywała w miejscu, które nie zapewnia leczenia schizofrenii - kontynuował.
Jak dziennikarz mówił w rozmowie z Agatą Kowalską, opinię biegłych sądowych należy uszanować, ale cała sprawa wydaje mu się "dziwna". - Widzę tu obawę na zasadzie "jeżeli ona wyjdzie na wolność, to rzucą się na mnie media, że się do tego przyczyniłem". Widzę taką obawę u sędziów i biegłych - stwierdził dziennikarz Onetu.
W reakcji na reportaż głos zabrał minister zdrowia. - Historia pacjentki z ośrodka w Gostyninie jest poruszająca. Zwrócę się do konsultanta krajowego o pilną analizę i ocenę zaistniałej sytuacji oraz przygotowanie raportu w tej sprawie - zapowiedział Łukasz Szumowski.
RPO interweniował wielokrotnie
Jak zauważyła Agata Kowalska, sprawa powinna być mu jednak znana od dawna. Rzecznik Praw Obywatelskich interweniował bowiem w resorcie zdrowia właśnie w sprawie Janiny już trzy lata temu, po tym, jak otrzymał skargę od kobiety.
- Dotyczyła warunków przebywania, ale z dokumentacji, którą mi przedstawiono, wynikało, że ona wcale nie powinna tam przebywać - mówił w TOK FM Zbigniew Kuźma z zespołu do spraw wykonywania kar z biura RPO.
Rzecznik w sprawie Janiny interweniował m.in. w sądzie, który rozpatrywał jej sprawę. - Próbowaliśmy zainteresować sąd możliwością pozyskania opinii od innych biegłych, ze względu na sygnały od lekarzy i dyrektora ośrodka w Gostyninie. Sąd z tej możliwości nie skorzystał - relacjonował Kuźma. Podkreślił też, że niezależnie od oceny stanu zdrowia psychicznego Janiny, nie powinno być sytuacji, w której kobieta przebywa na tym samym oddziale co mężczyźni.
RPO od 2013 roku w związku z sytuacją osób przebywających w Gostyninie (obecnie jest ich 74, chociaż ośrodek jest przystosowany do przyjęcia 60 osób) przygotował 27 wystąpień. Dotyczyły osób, które przebywają tam mimo choroby psychicznej.
- Żeby cokolwiek zmienić, potrzebny jest minister zdrowia, minister sprawiedliwości i Sejm - tłumaczył Zbigniew Kuźma. Jak dodał, na wnioski RPO nie ma jak na razie odpowiedzi.
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Steez83 z PRO8L3M-u już nie śledzi polityki. "Są takie momenty, że należy tupnąć nogą"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- "Nigdy nie wiemy, czym może się skończyć infekcja". 31. Finał WOŚP na walkę z sepsą. "Kluczowe są sprzęt i czas"
- Czesi wybrali nowego prezydenta. Petr Pavel wygrywa w drugiej turze