Coraz więcej leśnych przedszkoli w Polsce. "Dla wszystkich dzieci, ale nie dla wszystkich rodziców"

- Każdy przedmiot znaleziony w lesie - szyszka, patyk, kamień - może być wykorzystany do zabawy i do nauki - o idei leśnych przedszkoli,  których w Polsce powstaje coraz więcej, opowiadała w TOK FM Agata Preuss z Polskiego Instytutu Przedszkoli Leśnych, pedagog i dyrektor Przedszkola Leśnego Puszczyk w Białymstoku.
Zobacz wideo

Mimo że idea przedszkoli leśnych kojarzy się ze Skandynawią, to - jak mówiła w TOK FM Agata Preuss - wiele krajów prowadzi taki typ edukacji przedszkolnej - m.in. Czechy czy Niemcy.

Idea leśnych przedszkoli

Jak podkreślała Agata Preuss, najważniejsze jest stworzenie warunków, by dzieci mogły funkcjonować blisko natury, w rytmie zmieniających się pór roku. Przypomniała teorie Richarda Louva, który w swojej głośnej książce "Ostatnie dziecko lasu", wskazuje na dysfunkcje spowodowane brakiem kontaktu z przyrodą.

Wątpliwości może budzić polski klimat, często niesprzyjający przebywaniu na zewnątrz, ale rzeczniczka leśnych przedszkoli podkreśliła, że przedszkola funkcjonują zgodnie ze skandynawską maksymą, że nie ma złej pogody, tylko nieodpowiednie ubrania. - Zimą po prostu trzeba się ubrać cieplej. Jeśli zapewnimy dzieciom odpowiedni ubiór na każdą porę roku, to one są w stanie doskonale funkcjonować - mówiła Agata Preuss. Jednym z celów jest też wychowywanie dzieci w szacunku do przyrody. Dzieci uczą się, jak się zachowywać w lesie czy na łące.

Przedszkole leśne to nie survival

Poza tym - jak wyjaśniła pedagog - przedszkola leśne mają swoją bazę - miejsce, gdzie można się w razie potrzeby ogrzać, przebrać, zimą zjeść ciepły posiłek. Jako przykład podała ogrzewany namiot, który spełnia funkcję bazy w przedszkolu leśnym Puszczyk. Przedszkola leśne to nie jest survival - zaznaczyła Agata Preuss.

Wyjaśniła, że edukacja i zabawa odbywa się na świeżym powietrzu, bez tradycyjnych zabawek. Zabawką może być zwykły kamień. -  Kreatywność dzieci jest ogromna. Każdy przedmiot, który jest w lesie - szyszka, patyk, kamień - może być wykorzystany do zabawy i do nauki - mówiła pedagog z leśnego przedszkola.

Przedszkola leśne są dla wszystkich dzieci, ale nie dla każdego rodzica

Agata Preuss zwróciła uwagę na fakt, że każde dziecko jest w stanie odnaleźć się w takim niekonwencjonalnym przedszkolu, ale nie każdy rodzic jest gotowy, by swoje dziecko posłać do takiej placówki. Rodzice muszą być gotowi na to, by zapewnić dziecku odpowiednie ubrania oraz na to,  że dziecko po zajęciach w przedszkolu leśnym może być mokre, brudne, że nie będzie można iść z nim po przedszkolu na zakupy, tylko trzeba będzie się najpierw przebrać.

Jak podkreślała pedagog z leśnego przedszkola, dużą wagę przykłada się do adaptacji dzieci. - W przedszkolu Puszczyk pierwszy miesiąc dużo czasu spędza się razem z rodzicem, rodzic towarzyszy dziecku w pierwszych tygodniach. Nie ma takiego "wrzucania" dziecka od razu na 8 godzin - mówiła Agata Preuss.

Gość TOK FM starał się też rozwiać obawy związane ze zdrowiem dzieci przebywających tak dużo na świeżym powietrzu. Według niej, dzieci z leśnych przedszkoli nie chorują więcej niż ich rówieśnicy z przedszkoli tradycyjnych.

Agata Preuss podkreśliła też, że przedszkola leśne współpracujące z Instytutem Przedszkoli Leśnych realizują podstawę programową wychowania przedszkolnego, a więc dzieci, które idą do szkoły po przedszkolu leśnym, są przygotowane do podjęcia nauki.

Według informacji gościa TOK FM w Polsce trzy pierwsze leśne przedszkola powstały 5 lat temu. Obecnie funkcjonuje ich ok. 45. Więcej informacji na temat leśnych przedszkoli na lesneprzedszkola.pl

TOK FM PREMIUM