Dlaczego polskie s³u¿by nie zatrzyma³y transportu z tygrysami? Lekarz z granicy nie ma sobie nic do zarzucenia

Polskie s³u¿by podbi³y dokumenty i zwierzêta, które by³y transportowane z W³och do Dagestanu, mia³y jechaæ dalej. Transport zatrzyma³y s³u¿by Bia³orusi. Pytamy, jak to mo¿liwe, ¿e polskie s³u¿by nie zauwa¿y³y, ¿e zwierzêtom w klatkach mo¿e dziaæ siê krzywda?
Zobacz wideo

Tygrysy pojawi³y siê na granicy w Koroszczynie w czwartek, 24 pa¼dziernika o godz. 23.40. Jecha³y z W³och do ZOO w Dagestanie – tak przynajmniej wynika³o z dokumentów. Jak informuje graniczny lekarz weterynarii Jaros³aw Nestorowicz, przy wywozie zwierz±t z Unii Europejskiej prowadzona jest tzw. „kontrola dobrostanu zwierz±t w transporcie”. Lekarz nie ma sobie w tym zakresie nic do zarzucenia; zapewnia, ¿e jego s³u¿by zrobi³y wszystko co mog³y.

- Kontrola dobrostanu jest prowadzona na mocy unijnego rozporz±dzenia nr I/2005. Ono obowi±zuje we wszystkich krajach Unii Europejskiej, czyli we W³oszech, sk±d jecha³y tygrysy, równie¿ – mówi dr Nestorowicz. Dodaje, ¿e  w trakcie takiej kontroli sprawdza siê m.in., czy firma transportowa ma zatwierdzenie urzêdu weterynaryjnego danego kraju (w tym przypadku W³och – przyp. red.) i czy pojazd, którym wiezione s± zwierzêta jest zatwierdzony. – Wszystkie te dokumenty by³y – t³umaczy Nestorowicz.

„Zwierzêta by³y w dobrej kondycji”

Na nasze pytania, czy nie sprawdza siê warunków, w jakich przewo¿one s± zwierzêta, s³yszymy, ¿e równie¿ to podlega kontroli. – Zawsze patrzymy, w jakiej kondycji s± zwierzêta. I te zwierzêta by³y w dobrej kondycji, tak jak i dzisiaj s± w dobrej kondycji. Bo one jak sobie odpoczê³y, to s± w bardzo dobrej kondycji. Natomiast jak zaczê³a siê ta sprawa medialna, to one by³y ju¿ tydzieñ w transporcie i by³y po prostu zmêczone, ale nie by³y chore. I po ich wy³adunku bardzo szybko wróci³y do – ¿e tak powiem – bardzo dobrej swojej kondycji – przekonuje Nestorowicz.

Graniczny lekarz weterynarii podkre¶la przy tym, ¿e warunki przewozu zwierz±t zatwierdzili W³osi. Czy tygrysy powinny byæ przewo¿one w tak ma³ych klatkach i skrzyniach, ¿e prawie nie mog³y siê poruszaæ? – dopytujemy. I s³yszymy odpowied¼, ¿e klatki by³y odpowiedniej wielko¶ci.

– W unijnym rozporz±dzeniu s± dok³adne wytyczne dotycz±ce transportu koni, byd³a, ¶wiñ. Natomiast je¶li chodzi o transport zwierz±t egzotycznych, s± tam tylko ogólne zalecenia, ¿e klatka powinna byæ w³a¶ciwych rozmiarów, dostosowana do wielko¶ci zwierzêcia, ale nie ma dok³adnych wytycznych – mówi Nestorowicz.

Przekonuje, ¿e w transporcie lotniczym zwierzêta s± przewo¿one w bardzo podobnych klatkach. – Tyle tylko, ¿e transport lotniczy nie odbywa siê przez tyle dni i nie jest to transport ko³owy. Poza tym, szkoda, ¿e pan doktor nie sprawdzi³, ¿e te skrzynie nie spe³nia³y standardów jako¶ciowych, gdy¿ siê rozpada³y i by³y niebezpieczne – mówi Inga Lechowska z Animal Rescue Polska, która by³a na granicy i widzia³a klatki z tygrysami.   

Przypomnijmy te¿, ¿e prokuratura Rejonowa w Bia³ej Podlaskiej (woj. lubelskie) postawi³a organizatorowi transportu, obywatelowi Federacji Rosyjskiej Rinatowi V. zarzuty dotycz±ce znêcania siê nad zwierzêtami. Wed³ug ¶ledczych mê¿czyzna zorganizowa³ transport tygrysów w nieodpowiednich dla nich warunkach, w klatkach ograniczaj±cych swobodê, nie zapewni³ odpowiedniej ilo¶ci pokarmu i dostêpu do wody, w wyniku czego jeden z tygrysów pad³.

Zdaniem adwokatki, Karoliny Kuszlewicz, specjalizuj±cej siê w tematyce ochrony praw zwierz±t, oprócz procedury karnej wszczêtej przez prokuraturê w stosunku do organizatora transportu (trafi³ do aresztu) i w³oskich kierowców (maj± zarzuty znêcania nad zwierzêtami) nale¿y siê zastanowiæ, czy dzia³ania podjête przez s³u¿by weterynaryjne po polskiej stronie granicy by³y prawid³owe.

Adwokatka: „Ustawa jasno mówi, co jest przestêpstwem”

– Dzi¶ ju¿ wiemy, ¿e zwierzêta by³y w stanie tragicznym, z czego jedno z nich umar³o. To oznacza, ¿e ich dobrostan zosta³ w sposób ewidentny naruszony – mówi pani mecenas. – Inspekcja weterynaryjna jest organem nadzoru nad przestrzeganiem ustawy o ochronie zwierz±t. A ustawa jasno mówi, ¿e przetrzymywanie zwierz±t w niew³a¶ciwych warunkach bytowania, powoduj±cych ich ból lub cierpienie, jest przestêpstwem znêcania siê nad zwierzêtami. – dodaje nasza rozmówczyni.

Dlaczego polskie s³u¿by nie zatrzyma³y transportu z tygrysami?

Dr Jaros³aw Nestorowicz t³umaczy, ¿e nie widzia³ ku temu podstaw – twierdzi, ¿e nie by³o ¿adnych przes³anek, by s±dziæ, ¿e tygrysy jad± w miejsce, gdzie co¶ z³ego mog³oby im siê staæ.

Graniczny lekarz przekonuje te¿, ¿e ju¿ w niedzielê, gdy tylko dosta³ informacjê, ¿e s³u¿by Bia³orusi transportu nie przepuszcz± ze wzglêdu na braki w dokumentacji – zacz±³ obdzwaniaæ wszystkie ogrody zoologiczne w Polsce. Wszêdzie s³ysza³ „nie”.  Jak mówi, dopiero w ¶rodê dosta³ informacjê z Poznania, ¿e wezm± tygrysy, choæ – jak s³yszymy - pocz±tkowo by³a mowa tylko o dwóch.

- Dzia³anie polskich s³u¿b na granicy oceniam bardzo negatywnie. Nie tylko dlatego, ¿e zawiedli ludzie – przede wszystkim zawiod³a infrastruktura. Na przej¶ciu nie ma miejsca, gdzie mo¿na by³oby roz³adowaæ zwierzêta, sprawdziæ ich stan, upewniæ siê, ¿e to te zwierzêta, które byæ powinny. Tak naprawdê wystarczy zapakowaæ zwierzêta tak ciasno, by lekarz nie móg³ dotrzeæ do tych pierwszych, g³êboko w samochodzie i wtedy przewie¼æ przez granicê mo¿na wszystko. Dla mnie jest to skandaliczne – mówi Inga Lechowska.  

Pani Inga nie zgadza siê z twierdzeniami weterynarzy, ¿e zwierzêta by³y w dobrej kondycji. – W takiej dobrej, ¿e jeden z tygrysów pad³. One by³y w tragicznej sytuacji, nie mog³y siê ruszaæ, za³atwia³y siê pod siebie, nie mia³y jak piæ, nie dostawa³y je¶æ, tkwi³y tak przez kilka dni. Jak mo¿na powiedzieæ, ¿e by³y w dobrym stanie? ¯aden lekarz weterynarii nie powinien siê tak wypowiadaæ – mówi Lechowska.

Prokuratura w Bia³ej Podlaskiej prowadzi ¶ledztwo w sprawie znêcania siê nad tygrysami. Na razie zarzuty maj± Rosjanin, który by³ organizatorem transportu oraz dwaj kierowcy z W³och. Rosjanin trafi³ do aresztu, W³osi decyzj± s±du pozostaj± na wolno¶ci.  

Tygrysy przebywaj± tymczasem w ZOO w Cz³uchowie (dwa osobniki) i siedem w ogrodzie zoologicznym w Poznaniu. Czuj± siê coraz lepiej. „Kochani ! Dzieje siê cud za cudem, ocean dobra, wspó³czucia i empatii ! Tygrysy wszystkich po³±czy³y, w walce o ich zdrowie, w najwspanialszych odruchach serc i cieple dusz! WSZYSTKIE TYGRYSY CZUJ¡ SIÊ LEPIEJ !!!!” – napisano w niedzielê po po³udniu na profilu poznañskiego ZOO na Facebooku.

Pytania o to, co wydarzy³o siê w Koroszczynie wys³ali¶my te¿ do g³ównego lekarza weterynarii. Pytamy m.in., czy wiedzia³, ¿e na granicê trafi³y tygrysy w takim a nie innym stanie zdrowia i jak to mo¿liwe, ¿e graniczny lekarz weterynarii wyda³ zgodê na ich transport, wiedz±c w jakich warunkach s± przewo¿one. Czekamy na odpowied¼.

Pobierz Aplikacjê TOK FM i s³uchaj sprytnie:

TOK FM PREMIUM