"Rozkład jazdy najszybciej na WikiLeaks". Problemy z biletami na pociągi przed świętami
O kłopotach z kupnem biletów kolejowych, na przejazdy po 12 grudnia, jako pierwsza informowała "Gazeta Wyborcza", Powodem kłopotów ma być to, że od 15 grudnia wchodzi w życie nowy rozkład jazdy. PKP stopniowo próbuje odblokowywać sprzedaż biletu na konkretne pociągi w kolejnych dniach – tak przynajmniej wynika z komunikatów na stronie przewoźnika.
Jak przypomniał w TOK FM dr Jakub Majewski, prezes fundacji ProKolej, a w przeszłości prezes Kolei Mazowieckich, taka sytuacja powtarza się od lat. - To już się robi groteskowe. Gazety i portale mogą w wakacje przygotowywać teksty, że w grudniu zmieni się rozkład jazdy i będą kłopoty. Teoretycznie w grudniu kończą się remonty, przewracany jest ruch i nigdy nie wiadomo, co będzie – komentował.
Jak podkreślał w rozmowie z Piotrem Maślakiem, w branży pojawiają się już żarty temat takich kłopotów PKP. - Bo przecież na stronie kolei niemieckich, czeskich już wiadomo, jak będą jeździły do Polski pociągi i można nawet bilety kupić. Ktoś to ostatnie ładnie spuentował, że rozkład jazdy PKP będzie najszybciej znaleźć na WikiLeaks – ironizował dr Majewski. Przypomnijmy, WikiLeaks to portal, który umożliwia publikowanie anonimowo różnych, często tajnych, dokumentów.
Warto przypomnieć, że obecne kłopoty nie są pierwszymi tego typu w tym roku. Pasażerowie mieli też problemy z wcześniejszym kupnem biletów także w maju. Chodziło o przedsprzedaż wakacyjnych biletów. Także wtedy tłumaczono, że biletów nie można sprzedawać, bo nie wiadomo, czy przed wejściem w życie nowego rozkładu jazdy, uda się dokończyć na czas kilka kluczowych remontów.
"Wypędza się z wagonów" chętnych do podróżowania pociągami
Gość TOK FM podkreślił, że kłopoty z kupowaniem biletów zniechęcają pasażerów do korzystania z usług PKP. - To przykre, bo ludzie chcą jeździć pociągami, zostawić swoje auta w garażu, a tymczasem takimi sytuacjami wypędza się ich z wagonów – ocenił ekspert i dodał, że nie można wszystkich problemów zrzucać na modernizację infrastruktury. - Jasne, to powoduje chaos. Ale tak było nawet w latach, kiedy tych remontów nie było aż tyle. Kolej jest mało elastyczną dziedziną, trzeba przewidywać różne rzeczy – uważa były prezes Kolei Mazowieckich.
Zdaniem gościa TOK FM, w Polsce brakuje konkurencji na torach. - Cały czas nie ma rynku. Wszyscy myślą, że jedna wielka kolej będzie najlepszym rozwiązaniem. Nic z tego. Na przykład w lotnictwie są różne linie, tanie czy drogie i Polacy latają na potęgę. Niech na kolei też tak będzie – komentował ekspert.
-
"Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
- Rosyjska rakieta uderzyła w blok w Zaporożu. Zełenski: Rosja ze zwierzęcą brutalnością ostrzeliwuje miasto
- Min. Moskwa chce zabierać paszporty krytykom PiS-u. "Putin też by chciał, żeby Nawalny wyjechał"
- Prowadził auto po kokainie, metamfetaminie i opiatach. Miał zakaz wsiadania za kółko
- Skróty państw na tablicach rejestracyjnych. Jak rozszyfrować, skąd pochodzi samochód?
- "Nadchodzące tygodnie będą krytyczne dla przebiegu wojny". Biały Dom ostrzega