W poniedziałek, jak informuje Polsat News, miało dojść do próby zwolnienia prezesa Związku Zawodowego Kontrolerów Lotniska Warszawa. Wypowiedzenie próbowali wręczyć mu p.o. kierownika służby kontroli warszawskiego lotniska i dyrektor biura operacyjnego. To wtedy miało dojść do szarpaniny. Szef związku zawodowego miał źle się poczuć - wezwano karetkę pogotowia.
Związek Zawodowy Kontrolerów Lotniska Warszawa od kilkunastu tygodni skarży się na nowego kierownika. Działacze wysyłali pisma do Urzędu Lotnictwa Cywilnego, do ministerstwa infrastruktury oraz do premiera Mateusza Morawieckiego.
O sytuacji poinformował w poniedziałek wieczorem prawnik reprezentujący działaczy związkowych, od ubiegłego tygodnia trwa spór zbiorowy. - Spór zaistniał na takim tle, że od kilku miesięcy jest kierownik warszawskiej wieży, który jest z innego obszaru (ze zbliżania, nie z wieży), który generuje duży stres - tłumaczył Piotr Wujec. Jak argumentował, pracownicy nie chcą pracować w takich warunkach, bo nerwowa atmosfera zwiększa ryzyko dla ruchu lotniczego. Prawnik podkreślił, że tłem konfliktu nie są finanse.
W poniedziałek w pracy pojawiły się też osoby, które nie pełniły tego dnia dyżurów.
Jak poinformowała Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, bezpieczeństwo operacji na lotniskach jest zapewnione. Z informacji PAŻP wynika, że w związku z konfliktem, 33 kontrolerów wieżowych złożyło oświadczenia o rezygnacji z funkcji.
Jak poinformowała Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, bezpieczeństwo operacji na lotniskach jest zapewnione.
