Jest wyrok ws. "Fryzjera" oskarżonego o korupcję w polskiej piłce nożnej
Sąd uznał, że "Fryzjer" jest winnym niemal wszystkich z ponad 100 zarzutów. Wymierzył mu karę 4,5 roku więzienia oraz orzekł wobec niego zakaz organizacji i uczestniczenia w profesjonalnych zawodach sportowych przez 10 lat.
"Fryzjer" został oskarżony o to, że założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przyjmowała i wręczała łapówki w zamian za ustawianie wyników meczów piłkarskich na różnych szczeblach rozgrywek. Grupa miała działać od lipca 2003 roku do czerwca 2006 roku. Oskarżenie dotyczy przypadków korupcji w klubach piłkarskich, m.in. Widzewie Łódź, Zagłębiu Lubin, Górniku Polkowice, Zawiszy Bydgoszcz, Kujawiaku Włocławek, Świcie Nowy Dwór, Pogoni Szczecin i Podbeskidziu Bielsko-Biała.
Prokurator domagała się dla Ryszarda F. sześciu lat więzienia. Dla pozostałych oskarżonych w tym procesie - 30 byłych działaczy piłkarskich, sędziów i piłkarzy - kar od trzech lat bezwzględnego więzienia do sześciu miesięcy w zawieszeniu na dwa lata.
"Oczyściliśmy środowisko piłkarskie"
Wyrok ws. "Fryzjera" w Radiu TOK FM komentował Artur Brzozowski, dziennikarz "Gazety Wyborczej", który jako pierwszy opisywał tę sprawę. - Cały praktycznie PZPN twierdził wówczas, że polskie rozgrywki są czyste. Duża część mediów ze zdziwieniem patrzyła na nas - tu we Wrocławiu, że piszemy w „GW”, że mecze są ustawiane i nieczyste. Wszystko posypało się w momencie, kiedy w 2006 roku prokuratura zatrzymała Ryszarda F., który właśnie dziś został skazany - powiedział.
Brzozowski przypominał, że cała sprawa ciągnęła się przez 15 lat, była bardzo skomplikowana i niezwykle rozległa. - W pewnym momencie kulminacja zatrzymań była ogromna. Co kilka godzin do Wrocławia przywożono po kilka osób zatrzymanych. W sumie przez 15 lat wrocławska prokuratura zatrzymała około 600 osób zamieszanych w ustawianie meczów na różnych poziomach - opisywał. Wśród zatrzymanych byli m.in. trenerzy, sędziowie i piłkarze.
- Bo kwintesencja polskiej myśli szkoleniowej piłkarskiej w tamtym czasie brzmiała krótko: "tu nie ma co trenować, trzeba dzwonić do fryzjera". (...) Dziś oczyściliśmy środowisko piłkarskie z osób, które niszczyły futbol - podsumował gość Michała Janczury.
Posłuchaj całej rozmowy z Arturem Brzozowskim. W Aplikacji TOK FM znajdziesz ją na telefonie!
-
Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
-
Marsz 4 czerwca to polityczny game changer? "Podobało mi się, że Tusk próbuje zakopać część rowów między Polakami"
-
Marsz 4 czerwca. Przedsiębiorczyni z Łomży o hejcie po spotkaniu z Tuskiem. "Mojej córce grożono gwałtem"
-
Co się stało z naszą małą władzą? Samorząd lokalny bez znieczulenia i od kulis [PODCAST MAŁA WŁADZA]
-
Przez euro Chorwacja już nie na polską kieszeń? "Panuje jakaś chora propaganda"
- Ponad 32 proc. poparcia dla PiS. Ale to nie partia Kaczyńskiego utworzyłaby rząd [SONDAŻ]
- Wiarygodność w czasach kryzysu zaufania - XIII Europejski Kongres Finansowy
- Gang narkotykowy powiązany ze śląskimi pseudokibicami rozbity przez CBŚP
- Polscy ochotnicy zaatakowali terytorium Rosji? Jest komentarz Rosjan
- Polska liderem... wysokich cen prądu. Co zrobić, by zostać drugą Finlandią?