"Murem za Haidarem". Protest w obronie ordynatora neonatologii w Białej Podlaskiej
Doktor Riad Haidar od 1 stycznia 2020 roku - po 30 latach na tym stanowisku - nie jest już ordynatorem neonatologii w szpitalu w Białej Podlaskiej. Nie dostał aneksu do umowy. Zaproponowano mu pozostanie w placówce, ale jedynie jako lekarz, na co się nie zgodził. Szpital w oświadczeniu tłumaczył, że dr. Riadowi Haidarowi została przedstawiona propozycja dalszej współpracy na dogodnych warunkach. "Umowa nie przewidywała kierowania i zarządzania oddziałem. Pan Doktor - nad czym ubolewamy - nie przyjął powyższej propozycji" - napisano w oświadczeniu. Podkreślono, że na stanowisko ordynatora neonatologii zostanie ogłoszony konkurs. "Dyrekcja szpitala - kierując się przede wszystkim dobrem małych pacjentów - jest otwarta na dalszą współpracę z Panem doktorem Riadem Haidarem" - napisano.
W rozmowie z reporterką TOK FM Anną Gmiterek-Zabłocką lekarz tłumaczył, że nikt nie może być na zawsze dyrektorem czy ordynatorem, jednak zdecydował się na odejście wskutek sposobu załatwienia tej sprawy przez dyrekcję szpitala. - To było poniżające - mówił lekarz.
W obronie dr. Haidara stanął m.in. Jurek Owsiak, bardzo wysoko oceniając prowadzony przez lekarza oddział dla wcześniaków. O wyjaśnienia poprosił dyrektora szpitala również Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
Pikieta w obronie Riada Haidara
W obronie lekarza stają również pacjenci. Zainteresowanie dzisiejszą pikietą wyraża na Facebooku prawie 10 tys. osób. "Nie pozwólmy dyrektorowi Chodzińskiemu uprawiać w szpitalu polityki kosztem dzieci! Decyzją dyrektora szpitala Adama Chodzińskiego od 1 stycznia 2020 r. Doktor Riad Haidar nie będzie już kierował Oddziałem Neonatologicznym. Spotkajmy się 2 stycznia pod Szpitalem i głośno wyraźmy swój sprzeciw wobec decyzji dyrektora Chodzińskiego" - napisali organizatorzy wydarzenia.
Informacja o pikiecie na Facebooku Screenshot Facebook
Pikieta w obronie lekarza ma się zacząć dziś o godz. 15.45 przed szpitalem przy ul. Terebelskiej w Białej Podlaskiej.
Riad Haidar: Nikt z dyrekcji nie powiedział nawet "dziękuję"
Sam lekarz napisał w środę wieczorem na Facebooku: "Spakowałem się i pożegnałem z załogą. Dyrekcja nie uznała za stosowne powiedzieć choćby dziękuję".