Pod zawiadomieniem do prokuratury podpisało się, jak informuje reporter TOK FM, kilkudziesięciu sędziów.
Przestępstwo, którego miał dopuścić się Maciej Nawacki, ma polegać na zniszczeniu dokumentu, którym prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie nie miał prawa wyłącznie rozporządzać. Do zdarzenia doszło w miniony piątek (7 lutego). Podczas zebrania sędziów olsztyńskiego sądu rejonowego, które transmitowały media, Maciej Nawacki podarł uchwałę wręczoną mu przez obradujących.
Jak poinformowała prokuratura, czyn, jakiego miał dopuścić się sędzia Nawacki, jest opisany w art. 276 kk i grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do lat dwóch. - Prokurator zapozna się z zawiadomieniem i będzie podejmował czynności - powiedział w rozmowie z PAP prokuratury z prokuratury rejonowej Olsztyn Południe - Daniel Brodowski.
Maciej Nawacki każe czekać dwa miesiące
TOK FM poprosiło prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie o udostępnienie protokołu z zebrania, na którym ostentacyjnie podarł uchwały innych sędziów ws. Pawła Juszczyszyna. Sędzia Maciej Nawacki każe nam czekać nawet dwa miesiące.
