O śmierci pacjentki poinformował w czwartek (12 marca), chwilę po godzinie 12, wiceprezydent Poznania Jędrzej Solarski. Kobieta miała 57 lat. Jak podał wiceprezydent, chorowała też na inne schorzenia. Solarski zaznaczył, że o śmierci pacjentki poinformowano wcześniej rodzinę.
57-latka była pierwszą osobą w Wielkopolsce, u której potwierdzono zakażenie SARS-Cov-2. Kobieta przebywała na oddziale zakaźnym Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu. Od początku jej stan był ciężki. Miała objawy zapalenia płuc o bardzo ciężkim przebiegu klinicznym, była podłączona do respiratora i utrzymywania w stanie śpiączki farmakologicznej.
W poznańskim szpitalu przebywają jeszcze dwie inne osoby zarażone koronawirusem. One, jak mówił na konferencji wiceprezydent, czują się dobrze. - Na obserwacji w szpitalu na ulicy Szwajcarskiej jest w sumie 16 osób - dopowiedział.
Władze miasta odniosły się też do pojawiających się w przestrzeni publicznej informacji, że córka zmarłej pacjentki jest nauczycielką. - Chciałbym to zdementować. Nie jest pracownicą ani nauczycielką w żadnej z poznańskich placówek oświatowych. W ogóle nie jest nauczycielką - podał wiceprezydent.
Koronawirus w Polsce
W Polsce do tej pory jest blisko 50 potwierdzonych przypadków koronawirusa. Tylko w czwartek (12 marca) tego dnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 16 nowych przypadkach. To między innymi dwie osoby z Podkarpacia, jeden z województwa wielkopolskiego, cztery z Lublina czy dwie z Mazowsza.
Pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w Polsce potwierdzono 4 marca. Wirus wykryto u mężczyzny, który przyjechał autokarem z Niemiec. Trafił on do szpitala w Zielonej Górze. Inni pacjenci zarażeni koronawirusem przebywają w szpitalach m.in. w Szczecinie, Wrocławiu, Warszawie, Lublinie, Cieszynie czy Krakowie.
W środę rząd zdecydował się na zamknięcie placówek oświatowych oraz uczelni wyższych. Zamknięte będą od poniedziałku (16 marca) - przez dwa tygodnie. Nie działają też instytucje kultury takie jak muzea, kina i teatry. W całej Polsce nie odbywają się też imprezy masowe.
Skąd się wziął koronawirus?
Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, pojawiła się w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach i rozprzestrzeniła na ponad 100 krajów.
Do tej pory na świecie zakażonych zostało ponad 120 tys. osób, odnotowano ponad 4,3 tys. przypadków śmierci spowodowanych koronawirusem. W Europie największe ognisko epidemii znajduje się we Włoszech. W środę Światowa Organizacja Zdrowia oficjalnie podała, że koronawirusa oficjalnie można nazywać pandemią.
Objawy zakażenia koronawirusem
Koronawirus przenosi się drogą kropelkową. Typowe objawy zakażenia przypominają objawy grypy - chorzy mają gorączkę, kaszel i bóle mięśni.
U około 80 proc. pacjentów objawy zakażenia koronawirusem są łagodne - podaje WHO. 14 proc. przypadków zakażenia koronawirusem powoduje ciężką chorobę (zapalenie płuc, poważne duszności), a ok. 5 proc. - stan krytyczny (niewydolność oddechową i wielonarządową, wstrząs septyczny).Na śmierć wskutek zakażenia koronawirusem najbardziej narażone są osoby starsze.
Pobierz Aplikację TOK FM, słuchaj i testuj przez dwa tygodnie za darmo:
