Gigantyczne kolejki na przejściach. Ukraińcy wracają do kraju. Chcą zdążyć przed zamknięciem granic
Największe kolejki gromadzą się na przejściach w Dorohusku i Hrebennem, gdzie czeka łącznie kilka tysięcy Ukraińców. Chcą wrócić do kraju zanim granice zostaną zamknięte. To ma nastąpić już w piątek w nocy.
Sytuacje nadzoruje policja, która co kilkanaście minut wprowadza na przejścia kilkudziesięcioosobowe grupy. Kolejki jednak nie maleją, bo na miejsce co i rusz dojeżdżają kolejne osoby.
Tysiące Ukraińców chce przekroczyć granicę w Dorohusku Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl
Już kilka dni temu rzeczniczka prasowa Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej mjr Elżbieta Pikor mówiła PAP, że widać "exodus powrotów obywateli Ukrainy do swojego kraju". - Jest to masowy napływ osób chcących wyjechać na Ukrainę. Od kilku dni średnio granicę w Korczowej przekracza od trzech do pięciu tysięcy obywateli tego kraju - informowała.
Jak podała z kolei ukraińska straż graniczna - granicę w czwartek przekroczyło 27 tys. osób, w tym ok. 18 tys. ukraińskich obywateli wjechało do kraju. Dzień wcześniej było to 3,8 tys. osób.
Ukraina zamyka granice
Ukraińskie władze zapowiedziały, że w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa regularny pasażerski ruch (autobusowy, kolejowy, lotniczy) będzie całkowicie wstrzymany w nocy z piątku na sobotę. MSZ podkreślił jednak w piątek, że granicę wciąż będzie można przekroczyć samochodem albo pieszo na tych przejściach, gdzie jest to dozwolone. Prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, że obywatelami ukraińskimi, którzy nie zdążą powrócić do kraju przed zamknięciem granicy, mają zaopiekować się dyplomaci.
Służby przypominają, że wszystkim przekraczającym granicę jest mierzona temperatura. W czwartek szef straży granicznej Serhij Dejneko przekazał, że w ciągu ostatniego miesiąca temperaturę na granicy zmierzono 2,7 mln osób. Podwyższoną temperaturę odnotowano tylko u 52 osób; pojawiają się informacje, że ludzie biorą środki przeciwgorączkowe przed przekroczeniem granicy - dodał.
DOSTĘP PREMIUM
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- "Radek poszedł trochę za daleko. Musi uważać na robienie skrótów myślowych"
- Hospicjum to szansa
- Szkoła bez religii? "Wody w usta nabierać nie będziemy. Koniec z finansowaniem Kościoła z publicznych pieniędzy"
- "Ktoś może popełnić samobójstwo". Przemoc i wyzwiska u rzecznika przedsiębiorców bez reakcji. "Chcą samosądu, jak na Lisie"
- Donald Trump powróci na Facebooka nie "ze względu na demokratyczne wartości, a z pobudek czysto biznesowych"
- Ukraina szykuje się do ofensywy? "Administracja USA uważa, że Ukraina jest w stanie wygrać"
- "Zidiocenie z antypisizmu", czyli komu wszystko kojarzy się z jednym
- Turcja blokuje Szwecji drogę do NATO i nie odpuści. "To dla Erdogana wymarzona sytuacja"
- NASA: Tej nocy planetoida przeleci bardzo blisko Ziemi