Rządowe ograniczenia mają sens? Epidemiolog: Potrzebna jest strategia długoterminowa

- Teraz ważne jest, żeby jak najbardziej ograniczyć rozprzestrzenienia się wirusa między ludźmi. W tym kontekście działa rządu są jak najbardziej sensowne. Potrzebna jest jednak strategia długoterminowa - przekonywał w TOK FM epidemiolog dr Rafał Mostowy.
Zobacz wideo

We wtorek po południu premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski ogłosili nowe ograniczenia w związku z epidemią koronawirusa. Zapowiedziano zamknięcie między innymi hoteli, bulwarów, parków czy sklepów budowlanych. Osoby poniżej 18 roku życia nie będą mogły bez obecności opiekuna przebywać poza domem. Ograniczenia dotkną też sklepy spożywcze – w sklepie będą mogły przebywać tylko 3 osoby na kasę lub stanowisko do płacenia. Od 1 kwietnia obowiązkowej kwarantannie zostaną też objęci wszyscy, którzy mieszkają z osobą kierowaną na kwarantannę. Premier zapowiedział też, że sklepy, drogerie, apteki w godz. 10-12 będą dostępne wyłącznie dla osób powyżej 65. roku życia.

Jakub Janiszewski, prowadzący "Połączenie" w TOK FM, pytał epidemiologa dr Rafała Mostowego, czy takie działania rządu mają jakieś uzasadnienie. – Czy coś je potwierdza, czy po prostu działamy po omacku i sprawdzamy, czy coś zadziała, żeby wypłaszczyć krzywą zachorowań – zastanawiał się Janiszewski.

Dr Mostowy odparł, że nie może komentować strategii rządu, ale podzieli się swoją interpretacją takich działań. – Teraz jest bardzo ważne, żeby jak najbardziej ograniczyć rozprzestrzenienia się wirusa. Chcemy doprowadzić do tego, żeby liczba przypadków koronawirusa zaczęła maleć w czasie, żeby ta fala epidemiologiczna przeszła – mówił epidemiolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego i Stowarzyszenia Rzecznicy Nauk.

Podkreślał, że w krótkiej perspektywie ważne jest, aby zatrzymać przenoszenie koronawirusa z człowieka na człowieka. – W tym kontekście takie działania mają jak najbardziej sens – ocenił gość TOK FM. Zaznaczył jednak, że szalenie istotne jest opracowanie strategii długoterminowej. – Bo jeśli ograniczenie kontaktów wyeliminuje koronawirusa z naszej populacji, to większość osób i tak będzie na niego podatna, bo nie będą mieli wyrobionej odporności. Powrót do normalności może grozić wybuchem kolejne pandemii – mówił dr Mostowy.

Podkreślał, że istnienie mało naukowych dowodów by twierdzić, że koronawirus ustąpi, gdy zrobi się ciepło. - Może zachorowań będzie mniej. Jednak na jesieni, gdy zrobi się chłodniej, może wrócić. jest długoterminowa strategia, ale nie mam pojęcia jaka ona jest. Myślę, że rząd nadal nad nią pracuje – zaznaczył gość TOK FM.

Pobierz Aplikację TOK FM, słuchaj i testuj przez dwa tygodnie:

TOK FM PREMIUM