"Nie składamy parasolek". Protesty przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej w całej Polsce.
Na najbliższym posiedzeniu Sejmu (15 i 16 kwietnia) posłowie mają zająć się obywatelskim projektem ustawy o zakazie przerywania ciąży w przypadku ciężkich wad płodu, autorstwa Kai Godek. Dla osób i środowisk, które chciałyby przeciwko niemu zaprotestować to trudny czas - w związku z epidemią koronawirusa w Polsce obowiązuje zakaz zgromadzeń powyżej dwóch osób. Protestujący nie mogą więc przyjść przed Sejm czy wyjść na ulice. Swój sprzeciw postanowili wyrazić więc w inny sposób.
W Warszawie przeciwnicy zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej pojawili się na rondzie Dmowskiego. Do szyb samochodów mieli przyklejone plakaty m.in. z logo Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz hasłami "Nie składamy parasolek", "Myślę, czuję, decyduję". Uczestnicy i uczestniczki protestu "Odrzuć projekt Godek #piekłokobiet" jeździli samochodami i rowerami wokół ronda, spowalniając w ten sposób ruch.
Na zamieszczonych w mediach społecznościowych filmach z wydarzenia słychać dźwięk klaksonów oraz słychać komunikaty policyjne informujące, iż osoby łamiące przepisy porządkowe narażają się na odpowiedzialność karną.
To, w jaki sposób można zamontować na samochodzie czy rowerze plakat, zaprezentowała na Twitterze m.in. pisarka i aktywistka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Klementyna Suchanow.
Także w Krakowie można było zobaczyć dzisiaj w ten sposób "oznakowane" samochody.
"Nie" dla zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Protesty podsklepowe
We Wrocławiu przeprowadzono z kolei "protest podsklepowy". Jego uczestniczki na zakupy udały się z plakatami Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Podobny - podsklepowy - protest przeprowadzono także w Kielcach.
Protestowano także w sieci. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele postów wyrażających sprzeciw wobec projektu Kai Godek.
Nieco inną formę działania zaproponowała Akcja Demokracja. Aktywiści zachęcają do pisania do polskich parlamentarzystów z wezwaniem do odrzucenia obu projektów ustaw, które mają być rozpatrywane podczas najbliższego posiedzenia Sejmu: zaostrzającej prawo antyaborcyjne, jak i zakazującej edukacji seksualnej.
Dzień wcześniej, w Lany Poniedziałek, 13 kwietnia na Twitterze miała z kolei akcja "Fala sprzeciwu". Aby się do niej przyłączyć, wystarczyło załączyć swoje czarno-białe zdjęcie wraz ze specjalnie na tę okoliczność przygotowaną grafiką przedstawiającą falę oraz hasztagami: fala sprzeciwu i czarny protest. Taki post umieściła w sieci m.in. Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej.
-
Paweł Śpiewak nie żyje. Znany socjolog miał 71 lat. "Postać wieloformatowa"
-
Marcin W. w rękach policji. Jest podejrzany o zabójstwo dwóch osób
-
"Rząd przygotował na nas pułapkę". Polonia w Londynie zrobiła eksperyment. Chodzi o wybory
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
Inflacja w Polsce. Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego
- "Gangster w otoczeniu komendanta Szymczyka". Szef policji pozywa dziennikarza "Gazety Wyborczej"
- Wolał iść do więzienia niż ogrzewać dom. Poszukiwany 52-latek sam zadzwonił na policję
- Wybory samorządowe 2024. Kiedy się odbędą? Te terminy są najbardziej prawdopodobne
- Zasiłek dla bezrobotnych 2023. Ile wyniesie i kto go dostanie?
- Piąta dawka szczepionki przeciw COVID-19. Min. Niedzielski podał termin rozpoczęcia szczepień