Zakaz przyjmowania do żłobków nieszczepionych dzieci w Warszawie. Sąd podjął decyzję
Warszawa miała prawo zakazać przyjmowania nieszczepionych dzieci do żłobka - orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny. Jak podkreślał w uzasadnieniu sędzia Tomasz Szmydt - szczepienia ochronne są obowiązkiem ustawowym, więc takie kryterium nie jest w żadnym stopniu dyskryminujące.
- Sąd podzielił nasze stanowisko w tej sprawie o legalności wprowadzenia warunku szczepień ochronnych - skomentowała krótko Magdalena Fota reprezentująca Radę Warszawy. Skarżącego nie było w sądzie.
Zgodnie z uchwałą Rady Warszawy od stycznia do żłobków publicznych w stolicy nie mają wstępu dzieci niezaszczepione - chyba, że istnieją udokumentowane przeciwwskazania medyczne. Radni oraz władze miasta od początku przekonują, że chodzi o interes społeczny, dobro i zdrowie dzieci. Za takim rozwiązaniem opowiedziała się też zdecydowana większość ankietowanych rodziców. Ale w środowisku antyszczepionkowców zawrzało.
Wcześnie: dodatkowe punkty za szczepienia
To bowiem nie pierwsza taka sprawa, w której rodzic mówi o nierównym traktowaniu lub twierdzi, że żłobek żąda ujawnienia danych wrażliwych. Już w styczniu warszawski sąd stwierdził, że samorząd może w interesie publicznym wprowadzić takie kryterium. Wtedy chodziło o dodatkowe punkty, które otrzymywały w procesie rekrutacji zaszczepione dzieci. To jednak przestało być zaporą, gdy w żłobkach zaczęło przybywać miejsc. Dlatego miasto postanowiło całkowicie zakazać przyjmowania do swoich placówek nieszczepionych dzieci.
W zeszłym roku podobne uchwały dotyczące zakazu wstępu do żłobków dla dzieci niezaszczepionych radnych z Olsztyna i Częstochowy zaskarżyli wojewodowie. W obu przypadkach sądy odrzuciły skargi.