Polska złamała przepisy - musi zapłacić uchodźcom z Czeczenii. To decyzja Europejskiego Trybunały Praw Człowieka
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że odmowa wjazdu czeczeńskim uchodźcom na przejściu granicznym w Terespolu była łamaniem prawa człowieka. Polska musi wypłacić odszkodowania - każdemu z nich 34 tys. euro.
- W marcu 2017 roku grupa warszawskich adwokatów udała się do na przejście graniczne, bo dostawaliśmy bardzo dużo informacji o nieprzestrzeganiu podstawowych praw człowieka na granicy z Białorusią. To był okres, gdy fala imigracji była wyższa - wspominała w TOK FM adwokatka Marcjanna Dębska, która reprezentowała w jedną z czeczeńskich rodzin.
Rodzina, którą reprezentowała jej kancelaria, była odsyłana z powrotem przez straż graniczną z białoruskiego przejścia. Nie pozwolono im przekroczyć granicy, mimo że wprost wskazywali, że szukają azylu politycznego w Polsce. - Finalnie próbowali 30 razy. To rodzina z trójką dzieci, która uciekała przed prześladowaniami, przed porwaniami, torturami, które były pokłosiem wojen czeczeńskich i obecnie panującego reżimu w Czeczenii - wyjaśniła prawniczka w rozmowie z Rochem Kowalskim.
- Problem jest systemowy. Według przepisów powinno to wyglądać tak, że osoba, która zgłasza się na granicę unijnej strefy Schengen i oświadcza, że ubiega się o ochronę międzynarodową, bo ucieka przed wojną, prześladowaniami, powinna móc złożyć wniosek o udzielenie tej ochrony i powinien on być następnie rozpoznawany przez Urząd ds Cudzoziemców. W tych sprawach uchodźcy mieli wypełnione wnioski i szli do pograniczników, a Straż Graniczna je niszczyła, wpisywała, że to są uchodźcy ekonomiczni i odsyłała z powrotem do Brześcia - mówiła Dębska.
Tłumaczyła, że wszystkie postępowania krajowe i międzynarodowe, które wytoczyli adwokaci, dotyczyły dokładnie tej procedury - uniemożliwiania złożenia wniosku. - Nasza praca sprowadzała się do wyegzekwowania, tego pierwszego elementu - możliwości złożenia wniosku - podkreśliła.
Adwokatka uważa, że do tej sytuacji przyczyniła się atmosfera polityczna wokół uchodźców, jaka panowała od 2015 roku. ETPC stwierdził, że w przypadku osób ubiegających się o azyl na granicy Polski z Białorusią dochodzi do systematycznych nadużyć i naruszania Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Dębska powiedziała, że Rzecznik Praw Obywatelskich zapytał o sprawę Straż Graniczną i usłyszał w odpowiedzi, że "to były jednostkowe przypadki". Jednak zdaniem prawniczki, sytuacja wcale się nie zmieniła.
Posłuchaj podcastu!
-
"Interwencja poselska" Grzegorza Brauna. "Won, wypad z Polski!"
-
Kto stoi za atakiem dronów na Moskwę? Trzy możliwe wersje. "Każda fatalna dla Rosji"
-
Cień Rosji w tle wielkiej fuzji Orlenu z Lotosem? "W tej transakcji jest wiele znaków zapytania"
-
Wyniki Lotto 30.05.2023, wtorek [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
-
"Mężczyźni trzymali ją za włosy i gwałcili, a matka patrzyła. Czasem się uśmiechała". Dramat małych uchodźców z Ukrainy
- Rosyjski partyzant z Biełgorodu: Mamy stały napływ rekrutów
- Papież Franciszek podjął decyzję w sprawie rezygnacji abp. Wiktora Skworca
- Aktorowi Antoniemu K. grożą dwa lata więzienia. Jest akt oskarżenia
- Protest rektora ws. "lex Tusk". "Nie mogę pozostać bierny". Czy profesor spodziewa się reakcji min. Czarnka?
- Potencjał sztucznej inteligencji. Tak nieznana szerzej firma pędzi przez giełdę i wprawia wszystkich w osłupienie