W Warszawie protest w obronie aktywistki Margot. Wokół tłumu krąży furgonetka nadająca homofobiczne hasła
W czasie manifestacji zorganizowanej pod hasłem "Nigdy nie będziesz sama! Solidarnie przeciw queerfobii" głos zabrali przedstawiciele grup i stowarzyszeń na rzecz równości. Wydarzenia z piątku, a także samo aresztowanie Margot określano jako "skandal", w wielu wystąpieniach pojawiły się ostre słowa na temat polityków i policji ("J...ć psy"), dostało się także - za nieobecność - prezydentowi miasta Rafałowi Trzaskowskiemu. W tłumie widać mnóstwo tęczowych flag, a także transparenty: "Chrońcie ludzi, nie pomniki", "I'm Human. Dobro zwycięży, jestem człowiekiem", "Jesteśmy z wami. #muremzastopbzdurom", "Miłość buduje, przemoc rujnuje". Na miejscu jest policja, w tym funkcjonariusze ubrani po cywilnemu.
"W odpowiedzi na coraz szybciej przybierającą na sile nagonkę na osoby LGBTQIAP+ oraz ostatnie zatrzymania aktywistek, spotykamy się w sobotę, by wspólnie zaprotestować przeciw przemocy i systemowej queerfobii oraz okazać solidarność ze Stop Bzdurom i wszystkimi osobami queerowymi w Polsce" - napisali organizatorzy marszu w opisie wydarzenia. Organizatorami są: Stop Bzdurom, Koalicja Antyfaszystowska, Queer Four oraz Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza.
W czasie manifestacji wokół Placu Defilad krąży furgonetka, z której nadawane są homofobiczne komunikaty - ta sama, za zaatakowanie której do aresztu trafiła Margot, aktywistka LGBT, która brała udział w rozwieszeniu na warszawskich pomnikach tęczowych flag.
Protest przeciwko zatrzymaniu Margot Martyna Osiecka
Protest przeciwko zatrzymaniu Margot Martyna Osiecka
Pod koniec czerwca na warszawskim Śródmieściu grupa osób zaatakowała kierowcę furgonetki, na której widnieją hasła m.in.: "Lobby LGBT chce uczyć dzieci masturbacji". Przecięto oponę, urwano lusterko i tablicę rejestracyjną. Prokuratura zakwalifikowała to jako występek o charakterze chuligańskim. Według śledczych Margot miała w tym współuczestniczyć. To właśnie w związku z tą sprawą Margot ma trafić na dwa miesiące do aresztu.
W piątek zorganizowano protest przeciwko jej aresztowaniu. W czasie jego trwania policja zatrzymała w sumie 48 osób, na miejscu byli posłowie Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, którzy starali się zbierać i przekazywać informacje o zatrzymanych, a także organizować pomoc prawną dla nich.
Interwencja policji wzbudziła duże kontrowersje. Media obiegł zdjęcia i nagrania pokazujące, jak funkcjonariusze używają siły. Obecne na miejscu parlamentarzystki oceniły działania policji jako brutalne, nieuzasadnione i w niektórych przypadkach wymierzone w postronne, przypadkowe osoby.
-
Przywódca zbrodniczego reżimu był "przydatny" Janowi Pawłowi II. W tle "sponsoring" Kościoła
-
Ogródek działkowy lekiem na galopujące ceny warzyw i owoców? "Są oferty i za 150 tys. albo 200 tys. złotych"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
Dawid Kubacki przekazał informacje o stanie zdrowia żony, Marty. "Dla nas to pierwsze zwycięstwo"
- Putin znów grozi bronią jądrową. Jak odpowie NATO? Gen. Bieniek wskazuje: To na pewno rzecz, która będzie rozpatrywana
- Tusk: Jesteś katolikiem? To nie możesz głosować na PiS czy Konfederację
- Frekwencja może przesądzić o wyniku wyborów. "Do urn częściej chodzą starsi niż młodsi"
- Rosja ma rozmieścić taktyczną broń jądrową na Białorusi. Putin porozumiał się z Łukaszenką
- Watykan aktualizuje ważne procedury. Chodzi o pedofilię w Kościele katolickim