Iga Świątek jako pierwsza w historii osoba z Polski zdobyła wielkoszlemowy tytuł w singlu. W drodze po tytuł w wielkoszlemowym turnieju French Open nie straciła seta. 19-letnia tenisistka za sprawą tego sukcesu zaliczy spory awans w rankingu WTA i otrzyma czek na pokaźną sumę.
Czytasz? Zacznij SŁUCHAĆ! Teraz możesz zrobić to za 1 zł
Zdaniem Michała Przysiężnego, byłego reprezentanta Polski w tenisie, styl w jaki Świątek przeszła przez turniej w Paryżu był imponujący. – Niewiarygodny sukces. To były krótkie sety, przeciwniczki nie miały szans. Świątek nie miała chwil zawahania. Ogrywała rywali z olbrzymią przewagą. To był nokaut na każdej płaszczyźnie w każdym meczu – przekonywał Przysiężny.
Podobnie ocenił finałowy pojedynek z Amerykanką Sofią Kenin. -– Po prostu wyszła i robiła swoje. Rywalka nie miała żadnych argumentów, żeby podskoczyć naszej zawodniczce. To jest wielki sukces całego naszego tenisa. Dzieci nie będą musiały oglądać się na zawodniczki z innych krajów, tylko będą miały polską idolkę – podkreślał tenisista.
