Adam Bodnar: Są przesłanki do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej
Mimo rosnącej liczby zachorowań na Covid-19 w Polsce nie brakuje tzw. koronasceptyków, którzy organizują demonstracje i nie przestrzegają zasad sanitarnych. W Poranku TOK FM Dominika Wielowieyska pytała Adama Bodnara (który sam zakaził się koronawirusem), co powiedziałby takim osobom. - Że powinni zobaczyć, jak wyglądają szpitale i jak wygląda funkcjonowanie karetek - odparł Rzecznik Praw Obywatelskich. - To bardzo niebezpieczny wirus, ponieważ wiele osób, które mogą być zakażone, nie ma tego świadomości. Ja przechodziłem to z niewielkimi objawami. Gdybym nie wiedział, że byłem w kontakcie z osobą zakażoną, to być może bym tego wirusa roznosił i nawet bym nie był tego świadomy - przestrzegał.
Z drugiej strony Bodnar zaznaczył, że jest problem z prawnym uregulowaniem obowiązku noszenia maseczek. - Artykuł 46b Ustawy o chorobach zakaźnych z 2008 roku mówi o tym, że tego typu środki profilaktyczne można stosować w stosunku do osób chorych i podejrzanych o zachorowanie. Rząd poszedł szerzej i objął obowiązkiem wszystkich - mówił gość TOK FM. I dodał, że zwracał na to uwagę przedstawicielom rządu już w maju, ale ci "zmarnowali te kilka miesięcy".
Nie słuchasz podcastów? To dobry czas, by zacząć. Dostęp Premium za 1 zł!
Zdaniem RPO, sprawa ta powinna być uregulowana za pomocą ustawy, a nie jedynie na mocy rozporządzeń. - Ale uważam, że nawet jeśli są wątpliwości prawne, to mamy obowiązek moralny w stosunku do innych obywateli [noszenia maseczek - red.]. Jeżeli jesteśmy świadomi, że wirus roznosi się w taki, a nie inny sposób, to będąc odpowiedzialnymi obywatelami (…) powinniśmy te maseczki nosić - podkreślił stanowczo Bodnar. Nadmienił również, że gdyby rząd zdecydował się na wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, to nie byłoby tego typu wątpliwości. - Rząd miałby znacznie większą swobodę regulacyjną, także w kontekście różnych ograniczeń dotyczących innych praw i wolności - powiedział.
Zdaniem RPO, jeśli wiosną były przesłanki do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, to tym bardziej teraz istnieją, ponieważ w sposób masowy choroba zakaźna występuje na terytorium całej Polski.
PiS idzie do Trybunału Konstytucyjnego
Na koniec redaktor Wielowieyska pytała Bodnara o wniosek, który Prawo i Sprawiedliwość złożyło do Trybunału Konstytucyjnego. Przypomnijmy, przedstawiciele partii rządzącej chcą, aby TK orzekł, czy zgodnie z konstytucją jest dalsze sprawowanie urzędu przez Bodnara (skoro jego kadencja dobiegła końca). - Wniosek PiS zmierza do tego, żebym nie mógł dalej wykonywać swoich zadań - powiedział Bodnar. Przypomniał, że zgodnie z Ustawą o Rzeczniku Praw Obywatelskich powinien on pełnić obowiązki do czasu wybory następcy. - I czynię to w podobny sposób, jak to się działo w przypadku moich poprzedników - stwierdził.
- Liczę, że jednak PiS zdecyduje się na normalny wybór RPO i nie będzie do tego celu używał TK - podsumował. Rozprawa przed Trybunałem ma się odbyć za osiem dni, w przyszły wtorek.
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- "Hurtowe kupowanie poparcia". PiS wybrał rozdawanie laptopów, ale dosypać pieniędzy na leczenie dzieci nie chce
- Hospicjum to szansa
- Wtargnął do auta, odgryzł kobiecie kawałek ucha i uciekł jej samochodem
- Atak terrorystyczny w Jerozolimie. Liczba ofiar rośnie
- Trudne warunki na szlakach turystycznych w Beskidach. "W wyższych partiach gór widoczność jest ograniczona do 50 m"
- Bloomberg: Putin planuje nową ofensywę. Może się zacząć w lutym lub w marcu
- Nagrody dla dziennikarzy TOK FM. Poznaliśmy laureatów konkursu "Dziennikarz Medyczny Roku 2022"
- "Spisana kulfonami" poprawka Suskiego zahamuje polską energetykę wiatrową? "Widać, że szatani cały czas działają"
- Antykonstytucyjna posocznica urządzona przez takąż satrapię. I coś leopardowego [595. Lista Przebojów TOK FM]