Prof. Płatek: Wyrok TK musi być opublikowany, ale rząd ma drogę wyjścia z tej sytuacji
Do 2 listopada powinien zostać opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Tak się jednak nie stało. Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział w Polsat News, że orzeczenie "prędzej czy później" zostanie opublikowane, ale na razie "potrzebny jest spokój". - Rząd nie jest od tego, żeby "prędzej czy później" realizować zadania zgodne z porządkiem konstytucyjnym, tylko ma obowiązek opublikować ten wyrok już teraz - skomentowała w czwartkowym Poranku TOK FM Monika Płatek, prawniczka z UW i przedstawicielka Rady Konsultacyjnej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Jej zdaniem, rząd ma "jedyną drogę wyjścia z tej sytuacji". To po pierwsze - publikacja wyroku mimo tego, że "zapadł w źle obsadzonym składzie". A po drugie - zmiana prawa. Płatek podkreślała, że władza powinna doprowadzić do "zdekryminalizowania aborcji z Kodeksu karnego", a nie liczyć na to, że wprowadzony zostanie projekt zaproponowany przez prezydenta Dudę.
- Poza tym, jeżeli władzy naprawdę zależy na tym, by ograniczyć liczbę aborcji (…), to wystarczyłoby zacząć przestrzegać praw reprodukcyjnych, do których władza się zobowiązała i które notorycznie łamie - przekonywała prawniczka. Jako przykład wskazała m.in. zapewnienie każdemu dostępu do wiedzy seksualnej i do środków antykoncepcyjnych, włącznie z antykoncepcją awaryjną.
"Suweren mówi władzy: dość"
W drugiej części rozmowy red. Lewicka pytała o postulaty przedstawione ostatnio przez Radę Konsultacyjną działającą przy Ogólnopolskim Strajku Kobiet. Oprócz cofnięcia skutków wyroku TK ws. aborcji aktywistki żądają m.in. zaprzestania dofinansowywania Kościoła z budżetu, usunięcia religii ze szkół, likwidacji tzw. "umów śmieciowych" oraz dymisji ministra nauki i edukacji Przemysława Czarnka. Jak wskazała dziennikarka, niektóre zaproponowane przez Radę hasła są dość rewolucyjne.
- To nie jest tak, że rada coś zaproponowała. Ta rada jest organem doradczym, służebnym i wszystko, co może, to odzwierciedlić te hasła i ten tekst, który odbywa się na ulicy - odparła prof. Płatek. - Może to jest rewolucja w tym sensie, że suweren wyraźnie mówi władzy "dość". My żeśmy dojrzeli do wolności, demokracji, do tego, żeby być państwem europejskim, a władza nie - podsumowała prawniczka.
Przypomnijmy, 22 października Trybunał Konstytucyjny, działający pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej, orzekł, że przepis pozwalający na aborcję w wyniku nieodwracalnych wad płodu jest niezgodny z konstytucją. Decyzja ta wywołała w całym kraju falę protestów. W ubiegłym tygodniu projekt ws. aborcji złożył do Sejmu prezydent Duda. Zakłada on m.in., że aborcja byłaby możliwa w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych, nie umożliwiałoby jej wystąpienie innych wad rozwojowych.
DOSTĘP PREMIUM
- PiS szykuje się do kroku wstecz ws. "lex Kaczyński". Prof. Matczak: Boją się, ale mleko i tak się rozlało
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Izraelskie ulice spłynęły krwią, rząd szykuje odpowiedź. "Spirala wrogości podkręca się w trybie turbo"
- Zamiast wspierać młodzież, inwestują w infrastrukturę. Lubnauer oburzona decyzją Czarnka o dofinansowaniu zakupu willi
- Koronawirus. Niedzielski: W Polsce potwierdzono siedem przypadków krakena
- Brexit był błędem? 3 lata po opuszczeniu UE wielu Brytyjczyków uważa, że pogłębił problemy
- Portugalia. TK uznał ustawę o depenalizacji eutanazji za niekonstytucyjną
- Prezydent Biden potwierdził, że odwiedzi Polskę. Podjął też decyzję w sprawie F16 dla Ukrainy