Rafał Trzaskowski nie wyraża zgody na Marsz Niepodległości. Pokazuje negatywną opinię sanepidu
Narodowcy ogłosili, że Marsz Niepodległości odbędzie się w tym roku - jak zawsze - 11 listopada. Chcą zebrać się o 14 w centrum Warszawy. Jednak prezydent miasta Rafał Trzaskowski poinformował, że nie wyraża zgody na organizację marszu. "Opinia inspekcji sanitarnej, o którą również wystąpił wojewoda, wskazuje na trudną sytuację epidemiczną, szczególnie w Warszawie i na całym Mazowszu" - przekazał na Twitterze.
"Wydarzenie jest zgłoszone, więc jako miasto możemy podjąć kroki. W pandemii, gdy mamy negatywną opinię Sanepidu, zawsze zakazujemy zgromadzeń i do tej pory sądy te zakazy podtrzymywały. Wyjaśniam też, że w sytuacji wydarzeń spontanicznych rozwiązać je może Policja, nie urząd" - wyjaśnił Trzaskowski. Jak dodał warszawski poseł PO Michał Szczerba, decyzja w tej sprawie została 6 listopada złożona w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
Deklarację prezydenta Warszawy w ostrych słowach skomentował jeden z liderów Konfederacji i prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki. "Gdyby Trzaskowski nie uczestniczył i nie zachęcał do udziału w ubiegłotygodniowych manifestacjach, jego decyzja skierowana przeciwko Marszowi Niepodległości miałaby jeszcze jakiś pozór logiki i spójności. Teraz jednak wychodzi na całkowitego idiotę" - stwierdził na Twitterze.
Narodowcy chcą maszerować przez Warszawę
Zgodnie z obowiązującymi przepisami zakazane jest organizowanie zgromadzeń liczących powyżej pięciu osób, jednak organizatorzy Marszu Niepodległości utrzymywali, że ich marsz nie zostanie odwołany. Opublikowali też plakat z hasłem "Nasza cywilizacja, Nasze zasady" i informacją, że zbiórka odbędzie się 11 listopada o godzinie 14 na Rondzie Dmowskiego w Warszawie. Robert Bąkiewicz, zapytany, czy marsz zostanie zgłoszony do urzędu miasta, odpowiedział, że "marsz jest zarejestrowany, bo jest to zgromadzenie cykliczne". Narodowcy twierdzili, że nie muszą brać pod uwagę "opinii prezydenta Warszawy", a negocjować będą jedynie z wojewodą.
Jednak Rafał Trzaskowski już wcześniej mówił, że Marsz Niepodległości, jego zdaniem, nie ma prawa się odbyć. - Miasto nie rejestruje żadnych demonstracji, dlatego że zakazują tego przepisy - stwierdził pod koniec października. - Jasno mówię, że nie ma mowy o rejestracji tego typu zdarzeń, natomiast jeśli chodzi o to, co dzieje się spontanicznie, to na to wpływu nie mamy - zauważył i dodał, że Marsz Niepodległości na pewno nie może odbyć się "w sposób zaplanowany".
DOSTĘP PREMIUM
- WOŚP nie ma nic wspólnego z polityką. "Ale Owsiak jest liderem, przywódcą i przez to jest groźny"
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- Tu i tam kończą się podwyżki stóp procentowych. A banki przerażone. Czym?
- Przegląd Prasy styczniowej - czy mamy "enough in the tank" na początku roku?
- Zabójstwo na Nowym Świecie. Jeden z podejrzanych zatrzymany. "Pozostali nie mogą spać spokojnie"
- Banaś idzie do prokuratury ws. kontroli NIK w Orlenie. "Podejrzenie popełnienia przestępstwa"
- "Interwencja" dostała list pożegnalny ofiar wybuchu w Katowicach? Prokuratura zabrała głos: Podjęliśmy działania