Zaczyna się wykup gruntów pod Centralny Port Komunikacyjny. "Nie przyjmuję argumentu, że ktoś jest poszkodowany"
Centralny Port Komunikacyjny, czyli polskie megalotnisko, które ma powstać w Baranowie między Łodzi a Warszawą, wchodzi w kolejny etap prac. Jest nim od dawna zapowiadany wykup gruntów pod inwestycję. Negocjacje w sprawie sprzedaży między spółką CPK a kilkoma tysiącami mieszkańców gmin Baranów, Teresin i Wiskitki miały zakończyć się w ubiegłym roku. Program wykupu ruszył jednak dopiero teraz, co ogłosił wiceminister infrastruktury Marcin Horała, który w rządzie odpowiedzialny jest za budowę CPK.
Najpierw sprzedaż gruntu jest dobrowolna, a swoje działki sprzedać mogą ci właściciele, których ziemia leży na obszarze przyszłej inwestycji. - Wszyscy zainteresowani sprzedażą gruntów z wyznaczonego obszaru mogą zgłaszać się do spółki CPK - zapowiedział Horała. Pozyskiwanie działek ma trwać do 2023 roku, spółka opracowała sześć sposobów pozyskiwania gruntów, a ostatnim z nich ma być wywłaszczanie. Horała podkreślał jednak, że spółce zależy na tym, aby dobrowolnie pozyskać jak najwięcej gruntów. - Jeśli ktoś woli poczekać do momentu, kiedy będzie wywłaszczany, to jest jego wola - stwierdził.
Mieszkańcy mogą również zdecydować, że w zamian za swoją działkę wolą otrzymać inną nieruchomość. Marcin Horała zaznaczył też, że mieszkańcy mogą liczyć na co najmniej rynkowe ceny za swoje grunty, a nawet nieco wyższe. - Nie chcemy krzywdzić mieszkańców, ale jesteśmy też odpowiedzialni za pieniądze publiczne - podkreślił. - Jeżeli jakiś grunt jest gruntem rolnym, który był warty, załóżmy, 10 złotych za metr kwadratowy. I gdyby nie CPK, to on dalej były wart 10 złotych, a my oferujemy 20-30 złotych plus jakieś dodatkowe świadczenie, to naprawdę nie przyjmuję argumentu, że ten ktoś jest bardzo poszkodowany - wyjaśnił.
Centralny Port Komunikacyjny, razem z niezbędnymi połączeniami drogowymi i kolejowymi, ma powstać do 2027 roku na obszarze ok. 3 000 hektarów. W pierwszym etapie będzie mógł obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie. Jeszcze w październiku Rada społeczna ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie nie wykluczała zerwania rozmów ze spółką CPK. Spór dotyczył ceny wykupu gruntów, a mieszkańcy grozili, że są gotowi odwoływać się nawet do Brukesli czy TSUE, jeżeli decyzje spóki nie będa dla nich korzystne.
-
Najpierw Braun, potem tzw. patrioci. Prof. Grabowski nie ma wątpliwości. "Faszyzm w czystej postaci"
-
W co gra Duda w sprawie "lex Tusk"? Prawnik łapie się za głowę: Ekwilibrystyka. Nie potrafię się doszukać logiki
-
"Popełniliśmy błąd". Łukaszenka szokuje, mówiąc o wojnie w Ukrainie
-
"Lex Tusk" to dopiero początek? Strach może popchnąć Kaczyńskiego "do najgorszych rzeczy"
-
To nie był dobry tydzień PiS. "Przerzucają się winą jak gorącym kartoflem. To będzie narastać"
- Tanio już było. Czy drogie bilety na muzyczne festiwale odstraszyły fanów?
- "Jesteśmy gotowi, by rozpocząć kontrofensywę". Zełenski: Nie możemy czekać miesiącami
- Przez euro Chorwacja już nie na polską kieszeń? "Panuje jakaś chora propaganda"
- Katastrofa kolejowa w Indiach. Zginęło prawie 300 osób. Trwa walka o uwięzionych we wrakach wagonów
- Wyniki Lotto 2.06.2023, piątek [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]