W środę w TOK FM ukazał się reportaż Michała Janczury, w którym lekarze z II Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w szpitalu na Banacha oskarżają swojego szefa i wicedyrektora placówki o mobbing i molestowanie. Chodzi m.in. o zastraszanie młodych lekarzy, nękanie czy niestosowne żarty. Medycy przez kilkanaście miesięcy starali się zainteresować różne instytucje sytuacją w placówce - bez skutku. Mówią, że większość zespołu dała się wpędzić w "coś na kształt psychozy".
Jest reakcja WUM
Szpital na Banacha formalnie należy do Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. To właśnie na stronie tej uczelni w czwartek ukazało się oświadczenie rzeczniczki prasowej Marty Ewy Wojtach. Dowiadujemy się z niego, że "w związku z ujawnieniem nowych faktów" dotyczących działania wyżej wspomnianej kliniki, rektor uczelni prof. Zbigniew Gaciong powołał komisję, która ma wyjaśnić wszelkie nieprawidłowości.
Komisja, jak wskazała rzeczniczka została powołana "w trybie natychmiastowym".
W jej skład, jak podaje reporter TOK FM Michał Janczura, wchodzą cztery osoby: dwóch prorektorów, dziekan Wydziału Lekarskiego i prawnik z uczelni. Co więcej, do czasu wyjaśnienia sprawy doktor - czyli główny bohater reportażu Janczury - został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy na uczelni.
Całego reportażu Michała Janczury możesz posłuchać tu:
