Sławomir Broniarz mało optymistycznie: Moim zdaniem klasy 4-8 w lutym i marcu będą się uczyć zdalnie
Nauczyciele znaleźli się w "grupie pierwszej", która ma być poddana szczepieniom przeciwko COVID-19 tuż po szczepieniu m.in. członków personelu medycznego. Jednak zgodnie z zapowiedziami ministra Michała Dworczyka, w pierwszej kolejności szczepieni będą najstarsi seniorzy.
Do pomysłu szczepienia nauczycieli dopiero w II kwartale 2021 odniósł się w Poranku Radia TOK FM szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.
- To jest grupa 700 tys. osób, które mają przeogromne kontakty interpersonalne: z uczniami, rodzicami i między sobą. Wyobraźmy sobie, że w kwietniu zaczynają się masowe szczepienia, a przecież lada moment jest matura. Co jeśli szczepienia nie wypalą i nie zdążymy zrobić ich tysiącom nauczycieli uczących w ostatnich klasach? Apelujemy, żeby tę grupę zawodową postawić na równi z osobami najstarszymi - mówił w rozmowie z Jackiem Żakowskim.
Czytasz? Zacznij SŁUCHAĆ! Teraz możesz zrobić to za 1 zł
Broniarz odniósł się również do planów testowania nauczycieli klas 1-3, które ma się odbyć między 11 a 15 stycznia. Zgłosiło się do nich 190 tys. pedagogów.
- Nawet jeśli zostaną wykonane, nie będą dawały pewności, że 18 stycznia (po feriach, kiedy do szkół mogliby wrócić uczniowie klas 1-3 - red.) wszyscy są zdrowi - argumentował. Jak podkreślił, nauczyciele chcą wrócić do nauczania stacjonarnego, ale mają obawę, czy będą do tego przygotowani. Dodał z nadzieją, że w rządzie zyskuje poparcie koncepcja proponowana przez ZNP, by zostawić swobodę dyrektorom szkół w decydowaniu o tempie i formie powrotu do nauki stacjonarnej.
Klasy 4-8 zdalnie do kwietnia?
Czego więc potrzeba, by nauka mogła bezpiecznie wrócić do szkół? Zdaniem Broniarza orientacyjny próg wyszczepienia nauczycieli powinien sięgnąć 60-70 proc. - To byłoby gwarancją spokoju wewnętrznego, że mi nic nie grozi i ja nikomu nie zagrażam. Przy tym tempie szczepień osiągniemy to na przełomie kwietnia i maja - mówił szef ZNP. A więc dokładnie w momencie startu matur.
- Na razie wiemy, że 18 stycznia do nauczania w szkołach mogą wrócić nauczyciele klas 1-3, pod warunkiem, że dane z piątku (dotyczące liczby zachorowań, hospitalizacji etc.) będą obiecujące. Moim zdaniem klasy 4-8 w lutym i marcu będą się uczyć zdalnie - ocenił lider największego nauczycielskiego związku zawodowego.
Pytany, czy da się przygotować uczniów w trybie zdalnym do egzaminów kończących szkołę, odpowiedział: "Da się, ale na pewno nie na poziomie, który obydwu stronom gwarantowałby pewność i spokój". - Ograniczanie zakresu merytorycznego stwarza dyskomfort dla maturzystów z zeszłego roku, bo będą mieli gorsze warunki startu na uczelnie. Chcielibyśmy od 1 lutego wrócić do wątku klasowo-lekcyjnego, żeby nadrobić zaległości. Matura determinuje przyszłość, nie może to być puszczanie oka, że jakoś to będzie - dodał Sławomir Broniarz.
-
Ogródek działkowy lekiem na galopujące ceny warzyw i owoców? "Są oferty i za 150 tys. albo 200 tys. złotych"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Dawid Kubacki przekazał informacje o stanie zdrowia żony, Marty. "Dla nas to pierwsze zwycięstwo"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
Posłanka PiS nie wykluczyła sojuszu z Konfederacją. "Wcześniej takich deklaracji nie było"
- Przywódca zbrodniczego reżimu był "przydatny" Janowi Pawłowi II. W tle "sponsoring" Kościoła
- Watykan aktualizuje ważne procedury. Chodzi o pedofilię w Kościele katolickim
- Zmiana czasu na letni. To już tej nocy. Ważne ostrzeżenie
- Klimatyczna bomba tyka i "może nas wessać". "Robimy sobie ten kryzys za własne pieniądze"
- Skazany za napaść na Polaków w Rimini domaga się ponownego procesu