Sędzia Laskowski o przenoszeniu prokuratorów: Na pierwszy rzut oka widać, że to po prostu szykana
Część sędziów Sądu Najwyższego wydało oświadczenie, w którym sprzeciwili się kolejnym działaniom władz wymierzonym w prokuratorów i sędziów, zajmujących krytyczne stanowisko wobec podporządkowywania wymiaru sprawiedliwości politykom.
"W takich kategoriach trzeba traktować wysyłanie niektórych prokuratorów do miejscowości bardzo odległych od ich miejsc zamieszkania oraz wszczynanie postępowań w stosunku do sędziów, którzy rozpoznają odwołania od tego rodzaju decyzji" - czytamy w dokumencie, pod którym podpisał się m.in. sędzia Michał Laskowski, były rzecznik prasowy SN i gość Michała Lizuta w piątkowym wydaniu audycji "A teraz na poważnie".
- My oczywiście rozumiemy i akceptujemy te przepisy ustawy o prokuraturze, które umożliwiają taką delegację. Są sytuacje w pracy różnych jednostek, że są braki kadrowe, trzeba przesuwać ludzi z prokuratury jednej do drugiej i ratować sprawy. Ale tu już na pierwszy rzut oka widać, że nie chodzi o takie sytuacje - powiedział w TOK FM Laskowski.
Jak dodał, przenoszone są wyłącznie te osoby, które protestują przeciwko obecnemu modelowi funkcjonowania prokuratury. - Są przenoszeni z jednostek, które też są obciążone do jednostek, które - jak słyszymy od niektórych ich szefów - w ogóle nie występowały o takie wzmocnienie - dziwił się sędzia.
Wyjaśniał też, że kiedy zachodzi potrzeba wysłania kogoś w delegację, najczęściej wybiera się jednostki znajdujące się możliwie najbliżej wcześniejszego miejsca pracy danego prokuratora, żeby rodziło to jak najmniej problemów. - Tu na pierwszy rzut oka widać, że to jest po prostu szykana i próba wywołania efektu mrożącego na pozostałych prokuratorów i sędziów po to, by siedzieli cicho, nie odzywali się i nie protestowali - skomentował gość TOK FM. - W dodatku z oficjalnych wystąpień przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości wręcz widać, że osiągają oni pewien rodzaj satysfakcji, kiedy z uśmiechem mówią, że tu chodzi o interes służby - dodał.
W oświadczeniu sędziowie Sądu Najwyższego poruszają nie tylko wątek wysyłanych na delegacje prokuratorów, ale także działań - uznawanej za nielegalną - Izby Dyscyplinarnej.
"Niezmiennie podtrzymujemy też stanowisko wyrażone w wielu orzeczeniach Sądu Najwyższego o braku podstaw do orzekania przez Izbę Dyscyplinarną, w tym także w sprawach immunitetowych sędziów" - czytamy w dokumencie.
Na antenie TOK FM Laskowski przypomniał, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał postanowienie zabezpieczające, które wstrzymało bieg postępowań dyscyplinarnych toczących się przed tą Izbą. - Ale różnimy się w jego interpretacji, bo Izba Dyscyplinarna uważa, że należy to interpretować wąsko, wyłącznie w odniesieniu do postępowań dyscyplinarnych. Uważa też, że postepowanie w sprawie o uchylenie immunitetu to już nie jest postępowanie dyscyplinarne i te prowadzić może. Tymczasem to jest nawet coś więcej niż postępowanie dyscyplinarne, to jest postępowanie represyjne - ocenił sędzia Laskowski.
Przypomnijmy, niedawno postępowanie dotyczące uchylenia immunitetu toczyło się przeciwko sędziemu Igorowi Tulei, którego prokuratura uważa za podejrzanego o naruszenie tajemnicy postępowania przygotowawczego. Izba Dyscyplinarna ten immunitet uchyliła, Tuleya nie stawił się jednak ostatnio na przesłuchaniu (co zapowiadał już wcześniej).
- W naszej ocenie byłoby właściwe i rozsądne powstrzymanie się z orzekaniem [przez Izbę Dyscyplinarną - red.] w tych sprawach do czasu, kiedy TSUE wyda ostateczne orzeczenie - ocenił w TOK FM Laskowski. I dodał, że działania Izby dotyczą - podobnie jak w przypadku prokuratorów - jedynie tych osób, które są znane z krytycznego stosunku do prowadzonych zmian w wymiarze sprawiedliwości.
-
"Kreml de la creme". Dlaczego Kaczyński i Glapiński powinni wytłumaczyć się z rosyjskich tropów?
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
Zwierzęta na fermie rzucane o beton, uderzane siekierą. "Nie jest to jednostkowy przypadek"
-
Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
-
Nie żyje Barbara Borys-Damięcka. Senator miała 85 lat
- Coooo? Co pan właśnie powiedział? [614. Lista Przebojów TOK FM]
- Młodzi nie chcą głosować "za Donaldem, Szymonem, Władysławem". "Oni nas potrzebują, a nie my ich"
- Niezwykły przejaw metysażu kulturowego - drewniane synagogi "namioty"
- USA przekażą Ukrainie broń za 2,1 mld dolarów. Kupią m.in. rakiety Patriot i HAWK
- Ta zbrodnia doprowadziła do dymisji na szczycie władzy. Śmierć Jána Kuciaka i wyrok bez precedensu