Co łączy studentkę w ciąży, ze studentem na wózku i mistrzem świata? Brak stypendium!
Od 1 października 2019 roku obowiązuje tzw. Konstytucja dla Nauki, z jej zapisów wynika, że student może pobierać stypendium maksymalnie przez sześć lat. Niby prosty przepis pozwala na wiele interpretacji, część uczelni czyta go wprost – sześć lat nauki, ale część liczy sześć lat od momentu ślubowania. W efekcie przepisy, które miały ukrócić pobieranie pieniędzy przez “wiecznych studentów” uderzają w tych, którzy z różnych powodów - ciąża, leczenie, przygotowanie do wzięcia udziału w mistrzostwach świata - zmuszeni byli do przerwy w nauce.
Na podstawie przepisów uczelnia odmówiła wypłaty stypendium niepełnosprawnej córce pani Elżbiety ze Szczecina. Wystarczyła przerwa w nauce na leczenie i w ten sposób niepełnosprawna studentka została wykluczona. - A ministerstwo zamiast przyznać się do błędu, namawia uczelnię do odwołania się od korzystnego dla mojej córki wyroku WSA - ubolewa pani Elżbieta.
Te same przepisy uderzają w studentki w ciąży. - Młoda kobieta wraca na studia, oczywiście na odpowiednio niższy rok niż koleżanki, z którymi rozpoczynała naukę i za chwilę dowiaduje się, że jej czas sześciu lat upłynął, a ona będzie pozbawiona dostępu do stypendiów, chociaż w ogóle nie korzystała z tego wsparcia - mówi prawnik Jacek Pakuła, pomysłodawca konferencji naukowo-szkoleniowej "Pomoc materialna dla studentów i doktorantów".
26 wyroków na korzyść studentów
Jaka jest skala problemu? Ministerstwo Edukacji i Nauki nie prowadzi takich statystyk - Dane na temat liczby decyzji odmawiających przyznania świadczenia i przyczyn odmowy nie są objęte obowiązkiem sprawozdawczym uczelni, w związku z powyższym Ministerstwo nie posiada danych na ten temat – odpowiada rzecznik prasowa MEiN Anna Ostrowska.
Najbardziej zdeterminowani studenci idą do sądu i wygrywają. W Wojewódzkich Sądach Administracyjnych w całej Polsce zapadło już 26 wyroków. - Z uzasadnień tych wyroków jasno wynika, że wykładnia ograniczenia zawartego w przepisach musi być związana z pobieraniem pomocy materialnej, a nie z samym tylko statusem studenta – wyjaśnia prawnik Jacek Pakuła.
Wydawać by się mogło, że taka skala poszkodowanych wymusi na ministerialnych urzędnikach doprecyzowanie, jak uczelnie mają stosować przepisy. Nic bardziej mylnego. Jak pisze rzecznik MEiN - prawidłowość stanowiska Wojewódzkich Sądów Administracyjnych jest obecnie przedmiotem oceny przez Naczelny Sąd Administracyjny, w związku z powyższym formułowanie wniosków na temat prawidłowej wykładni omawianego przepisu jest – zdaniem Ministerstwa – przedwczesne. Przyznawanie świadczeń dla studentów jest zadaniem uczelni realizowanym na zasadzie autonomii, uczelnie działają w tym zakresie na podstawie i w granicach prawa.
Studenci szukają pomocy u RPO i u posłów
Zaalarmowany przez studentów i ich rodziców poseł PO Arkadiusz Marchewka wystosował w tej sprawie interpelację do ministra Przemysława Czarnka. - Źle by się stało, gdyby taka nieżyciowa biurokracja wygrała z racjonalnymi decyzjami, to są dla rządu sprawy małej wagi, ale dla tych studentów to często kwoty pozwalające im na przetrwanie na studiach. Tu potrzeba więcej empatii, więcej zrozumienia - kwituje poseł Marchewka, który podobnie jak studenci poprosił o pomoc RPO.
Będą zmiany?
W odpowiedzi dla redakcji TOK FM czytamy, że w związku z powstałymi wątpliwościami dotyczącymi sposobu stosowania omawianego przepisu, ministerstwo planuje doprecyzowanie tej regulacji zgodnie z pierwotnym założeniem, z jednoczesnym zróżnicowaniem okresu przysługiwania świadczeń w zależności od długości trwania studiów na poszczególnych poziomach kształcenia (tj. na studiach pierwszego stopnia, studiach drugiego stopnia i jednolitych studiach magisterskich), uwzględniając także przypadki, gdy kształcenie trwa 11 lub 12 semestrów (np. na kierunkach medycznych). Projektowana regulacja zapewni studentom możliwość korzystania ze wsparcia przez cały okres studiów, także z uwzględnieniem przypadków wydłużenia okresu kształcenia, np. w związku z chorobą, macierzyństwem.
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Trwa walka nerwów". Gen. Bąk wskazuje, kiedy spodziewać się "istotnych zmian" na ukraińskim froncie
-
W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
"Kobieta jest jak grzybnia". Rosyjska propaganda to coraz większy odlot. Jest też o Radiu TOK FM
- Mizeria wróci, ale z marchewką będzie trudniej. Kiedy spadną ceny warzyw?
- "Rosyjska wiosenna ofensywa zwolniła i prawdopodobnie wkrótce wygaśnie"
- Wspólna lista jedyną drogą do zwycięstwa w wyborach. Czy sondaż obudzi opozycję?
- Zbigniew Ziobro z bronią. Sondaż nie pozostawia wątpliwości, jak oceniają to obywatele
- MiG-29. Wielka Brytania "jest gotowa" przekazać myśliwce Polsce, ale Warszawa nie prosi