Marek Belka radził w TOK FM, co wybrać, IKE czy ZUS. Były premier mówił o instytucji "bardziej solidnej i poważnej"
Rząd przyjął ustawę likwidującą OFE, które mają zniknąć na początku przyszłego roku. Dlatego Polacy muszą wybrać, czy swoje środki chcą przenieść na IKE, czyli Indywidualne Konto Emerytalne, czy do ZUS. W przypadku pierwszej opcji zostanie pobrana 15-procentow opłata. Rządzący tłumaczą jednak, że to "minimalna opłata", a w przypadku przeniesienia środków do ZUS obywatel też zapłaci, tyle że zryczałtowany podatek PIT. Inna ważna różnica: pieniądze zgromadzone w IKE będzie można dziedziczyć, a środku w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych - nie.
Na decyzję, co wybrać: IKE, czy ZUS, Polacy będą mieli czas do 2 sierpnia 2021 r.
Były premier i prezes NBP Marek Belka jest zdania, że lepiej pieniądze przenieść do ZUS. - Wbrew ogólnej opinii ZUS jest instytucją bardziej solidną i poważną. Chciałem przypomnieć, że ci wszyscy, którzy na ZUS narzekają, to powinni mieć świadomość, że jeszcze nigdy nikomu ZUS nie spóźnił się z wypłatą świadczeń - zauważał w TOK FM. Jak dodał to "wcale nie jest oczywiste w krajach naszego regionu".
- Poza tym pierwsza faza demontażu OFE pokazała, że (...) przeniesienie do ZUS-u połowy naszych aktywów z OFE, było dla obywateli korzystne. Dlatego że w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych indeksacja tych sum była wyższa niż to, co OFE mogły zarobić na giełdzie. Pewnie podobnie będzie tym razem - mówił dalej.
Były premier likwidację OFE ocenił jako "słuszny krok". - Chociaż przyznaję rację tym wszystkim, którzy mówili i mówią do dzisiaj, że ten krok podważył zaufanie społeczne do instytucji OFE i w ogóle instytucji emerytalnych - podkreślił prof. Belka.
Gość TOK FM przyznał, że całą kwestię likwidacji OFE trudno jest wyjaśnić nie tylko przeciętnemu obywatelowi, ale nawet niektórym ekonomistom.
- Natomiast atak na to działanie ministra Rostowskiego (który ten proces rozpoczął - red.) był bezprzykładny. Mówiło się o kradzieży, ale żadnej kradzieży nie było - mówił. - To wszystko zostało przeniesione na indywidualne konta w ZUS-ie, które rosły szybciej niż, a to wiemy, bo już minęło 10 lat, rosłyby w OFE - ocenił były premier.
Likwidacja OFE. Argumenty rządzących nie wszystkich przekonują
Rządzący powtarzają, że faktyczna likwidacja OFE to dobra decyzja. Jak stwierdził przed tygodniem wiceminister funduszy i polityki regionalnej, zgromadzone tam środki "trafią do portfeli Polaków" i "staną się ich prywatną własnością".
- Już nikt nie będzie mógł nawet pomyśleć o tym, co wydarzyło się w 2014 roku, czyli przelaniu tych środków bez zgody Polaków do ZUS. Chcemy tego uniknąć, żeby jakiekolwiek ekipy, które nawet po nas przyjdą, nie miały takiego pomysłu - mówił, nawiązując do decyzji rządu PO-PSL.
Zdaniem Monik Constant, dyrektorki generalnej Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej, trudno w przypadku środków zgromadzonych w IKE mówić, że to "prywatne" pieniądze. Bo są na nie nakładane spore ograniczenia. W dodatku, jak mówiła, nie ma żadnej pewności, że za 5 czy 10 lat jakiś inny rząd znów nie będzie miał nowych pomysłów na emerytury Polaków i znów nie będzie chciał tych systemów przekształcać.
Piotr Bielski z Santander Banku zwrócił uwagę, że uszczuplanie oszczędności obywateli, przez obowiązkową opłatę za przystąpienie do IKE, to może nie być jedyny tego typu krok. - Przecież teraz to nie jest podatek, tylko właśnie "opłata", więc w przyszłości można będzie powiedzieć, że te środki nie były w ogóle opodatkowane i je opodatkować - tłumaczył.
-
Prace komisji ds. wpływów należy bojkotować? Miller proponuje specjalny fundusz, by zebrać pieniądze na kary
-
Moskwa po ataku dronów. Putin "robi z tego prawie że sukces". Rosjanie wyjdą na ulice? "To jednak drąży"
-
Ukraina walczy i się zmienia. Jaka będzie? "Rozumieć Ukrainę" - nowy podcast Lichnerowicz i Bendyka
-
Aktorowi Antoniemu K. grożą dwa lata więzienia. Jest akt oskarżenia
-
Wyniki Lotto 31.05.2023, środa [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Matura 2023. Rozpoczyna się dodatkowa sesja egzaminów dojrzałości. Podajemy terminarz
- Przed "lex Tusk" chroni tylko tajemnica spowiedzi. Sędzia Markiewicz o "ruskich metodach" PiS. "Widzę ciemność!"
- Złe informacje dla kierowców. "Pierwszy raz od lutego wzrost cen diesla". Ile zapłacimy za paliwo?
- "Rodzina 500 plus". Rozpoczyna się nowy okres świadczeniowy w programie
- Rosja nie zablokuje Ukrainie wejścia do NATO. "Wszyscy członkowie Sojuszu są zgodni"