W Karkonoszach zeszła duża lawina. GOPR przeszukuje teren. "Rzuciliśmy tam wszystkie środki"
Zastępca naczelnika Grupy Karkonoskiej GOPR Grzegorz Tarczewski poinformował w niedzielę PAP, że informację o zejściu lawiny w Białym Jarze służby otrzymały po godz. 11.
- Przeszukujemy obszar zejścia. Ta lawina była sporej wielkości, z dużą ilością śniegu. Rzuciliśmy tam wszystkie środki. Pomagają nam koledzy z czeskiej Horskiej Służby. Na miejscu pracuje ponad 70 osób i psy - powiedział Tarczewski.
Dodał, że z informacji, jakie posiada na ten moment nie było tam osób, które mogły ucierpieć. Szlaki ze względu na zagrożenie lawinowe były w tym rejonie zamknięte.
Lawina także po czeskiej stronie
Oprócz tego w niedzielę lawina zeszła też po czeskiej stronie Karkonoszy, w rejonie szczytu Czeskie Kamienie, oddalonym o około 6 km od miejscowości Szpindlerowy Młyn. Na miejscu pracują ratownicy z baz w Harrachovie oraz Rokytnicach. Poinformowali, że lawina najprawdopodobniej zasypała jedną osobę.
W Karkonoszach obowiązuje drugi z pięciu, czyli umiarkowany, stopień zagrożenia lawinowego. Na górskich zboczach jest od 60 do 110 cm śniegu. W ciągu ostatnich 24 godzin napadało około 10 cm świeżego śniegu.