Kłopoty Nawackiego. Jest zawiadomienie do prokuratury. "Przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków"
Sędzia Paweł Juszczyszyn w miniony poniedziałek chciał zacząć pracę po ponad rocznej przerwie. Ale nic z tego nie wyszło, bo na jego powrót do pracy nie zgodził się prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki. Jak stwierdził, choć sąd w Bydgoszczy nakazał natychmiastowy powrót Juszczyszyna, to wcześniej Izba Dyscyplinarna SN zdecydowała o jego odsunięciu od pracy. Nawacki zapowiedział więc , że zwróci się do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie tego "sporu kompetencyjnego".
Pełnomocnik sędziego Pawła Juszczyszyna Michał Romanowski zdecydował się więc na zawiadomienie prokuratury. Chodzi o przestępstwo przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków, czyli art. 231 Kodeksu Karnego, oraz przepis dotyczący uporczywego czy złośliwego łamania praw pracowniczych, czyli art. 218 Kodeksu Karnego.
Za pierwsze z przestępstw grozi do trzech lat więzienia, za drugie - kara grzywny lub do dwóch lat pozbawienia wolności. Adwokat dowodzi, że Maciej Nawacki - jako prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie - działał umyślnie na szkodę interesu publicznego. "Działanie sprawcy nie mieściło się w sferze przyznanych mu prawem kompetencji albo (alternatywnie), że sprawca nie wykonał lub niewłaściwie wykonał ciążący na nim obowiązek" - stwierdza Romanowski.
"Dodatkowym potwierdzeniem niedopełnienia obowiązków oraz nadużycia funkcji przez Macieja Nawackiego jest uchylenie przez niego zarządzenia przewodniczącego I Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Olsztynie dotyczącego m.in. niezwłocznego rozpoczęcia przydziału spraw do referatu SSR Pawła Juszczyszyna" - dowodzi pełnomocnik sędziego Juszczyszyna.
"W odbiorze społecznym działanie Macieja Nawackiego może zostać bowiem odebrane jako przyzwolenie na niewykonywanie orzeczeń sądowych w innych sprawach, skoro nawet prezes Sądu Rejonowego może pozwalać sobie na ostentacyjne lekceważenie i niewykonywanie wiążących orzeczeń sądowych" - czytamy dalej w uzasadnieniu zawiadomienia do prokuratury.
Wcześniej pełnomocnik sędziego Pawła Juszczyszyna złożył też w sądzie wniosek o egzekucję wobec niewykonania orzeczenia sądu. Wniosek zawiera m.in. apel o grzywnę w wysokości 15 tysięcy zł dla Macieja Nawackiego.
Kariera sędziego Nawackiego
Warto przypomnieć, że w przeciwieństwie do Pawła Juszczyszyna, sędzia Nawacki robi obecnie dużą karierę. Zasiada w upolitycznionej Krajowej Radzie Sądownictwa. Został wybrany, choć wątpliwości budziła lista poparcia dla jego kandydatury. Kilka osób, które złożyły podpisy, chciało się wycofać z popierania Nawackiego. Ale sędzia nie dopuścił do tego. Sam też podpisał się pod swoją kandydaturą.
W czasie pracy w neo-KRS o sędzim Nawackim stało się głośno m.in. w związku ze sprawą dodatkowych diet za zdalne posiedzenia w czasie pandemii. Sędzia z Olsztyna był wśród rekordzistów. Zarobił w ten sposób ponad 22 000 złotych.
-
"Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
-
Siedem osób rannych podczas egzekucji komorniczej w Brzegu. Doszło do wybuchu
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
- Apostazja - jak wystąpić z Kościoła? Wzór oświadczenia
- Okrzyki "Judasze", poleciały jajka. Incydent przed wystąpieniem wicepremiera Kowalczyka w Jasionce
- Kierowcy ciężarówek protestują. Na S8 są poważne utrudnienia. Zator ma 10 km
- Kiedy wypada Wielkanoc 2023?
- Rosyjska rakieta uderzyła w blok w Zaporożu. Zełenski: Rosja ze zwierzęcą brutalnością ostrzeliwuje miasto