Fabryki zamiast lasów? To możliwe, jeśli Sejm przegłosuje projekt PiS. Krytykują go również leśnicy
We wtorek do sejmowej komisji środowiska trafi projekt poselski w sprawie wymiany gruntów leśnych. Stoją za nim politycy PiS. Jak mówiła w TOK FM posłanka Partii Zielonych Urszula Zielińska, projekt pozwala na wymianę gruntu leśnego na dowolny inny grunt, w stosunku jeden do jednego. - Dowolny fragment lasu w zarządzie Lasów Państwowych, choćby to był las cenny przyrodniczo, choćby rezerwat, choćby fragment Puszczy Białowieskiej, może być zamieniony na inny teren na cele przemysłowe - ostrzegała posłanka.
Według projektu miałoby to dotyczyć wyłącznie inwestycji służącym upowszechnianiu nowych technologii i poprawie jakości powietrza. Ale jak ripostuje szef solidarności w Lasach Państwowych Zbigniew Kusznielewicz, w tym celu nie trzeba zmieniać ustawy. - Powinno to następować tak jak dotychczas, pod konkretne inwestycje specustawą. I wtedy wszystkie sprawy z tym związane byłyby rozpatrywane indywidualnie - mówił w TOK FM.
Dlatego leśnicy, opozycja i organizacje pozarządowe apelują o odrzucenie całego projektu. Greenpeace zbiera podpisy pod listem skierowanym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. "Zaapeluj o odrzucenie szkodliwego projektu nowelizacji ustawy o lasach, który umożliwi faktyczną prywatyzację lasów i zamianę ich w tereny inwestycyjne" - czytamy na stronie Greenepeacu. "To absurdalny i ogromnie szkodliwy pomysł! Daj znak sejmowym komisjom i szefostwu PiS, że nie ma naszej zgody na takie rozwiązania! Tym bardziej, że robią to w czasie pogłębiającego się kryzysu klimatycznego i ekologicznego, a lasy to nasz najlepszy naturalny sprzymierzeniec w ochronie klimatu i różnorodności biologicznej" - apelują aktywiści.
"Informacja nie powinna schodzić z pierwszych stron gazet"
Również Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot alarmowało, że projekt otwiera furtkę dla prywatyzacji lasów publicznych w Polsce pod inwestycje, a decyzje będą zapadały na szczeblu politycznym, bez udziału społeczeństwa i kontroli sądowej. Jak wyjaśniała w TOK FM przedstawicielka organizacji, ta informacja nie powinna schodzić z pierwszych stron gazet. - Zmiana prawa umożliwia dokonywanie wymian gruntów zarządzanych przez Lasy Państwowe na jakiekolwiek inne tereny, w celu realizacji inwestycji. Nie określa się, jakie to będą grunty, więc można będzie wymienić grunty pofabryczne, czy nieużytki na lasy - mówiła Sylwia Szczutkowska.
Członkini Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot przypominała też, że projekt poselski nie wymaga konsultacji społecznych, a tak istotna zmiana prawa nie może odbywać się w zaciszu gabinetów. Podkreślała, że do tej pory Lasy Państwowe mogły dokonywać takich wymian, ale na otrzymanych gruntach należało prowadzić gospodarkę leśną, co chroniło lasy przed spekulacjami. Zdaniem ekologów zmiany w prawie mogą rodzić patologie, bo nie zawarto w nich nawet mechanizmu dopłaty za różnicę w jakości wymienianych gruntów.
-
Paweł Śpiewak nie żyje. Znany socjolog miał 71 lat. "Postać wieloformatowa"
-
Leszek Miller o wysokim poparciu dla PiS-u: Zdemoralizowana władza demoralizuje społeczeństwo
-
Marcin W. w rękach policji. Jest podejrzany o zabójstwo dwóch osób
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
"Rząd przygotował na nas pułapkę". Polonia w Londynie zrobiła eksperyment. Chodzi o wybory
- Spiski, terroryści i napaść na Białoruś. Oto Polska według Łukaszenki. "Dostało nam się po uszach"
- Wypadek radiowozu z nastolatkami. Są zarzuty. Giertych: Nie udało się sprawy przekręcić
- Inflacja w marcu 2023. Są najnowsze dane GUS i prognozy ekonomistów: To początek trendu dezinflacyjnego
- Zmiany w Kodeksie pracy 2023 zaczną obowiązywać już w kwietniu. Sprawdź szczegóły
- "Gangster w otoczeniu komendanta Szymczyka". Szef policji pozywa dziennikarza "Gazety Wyborczej"