Trzy oddziały w Jaworznie do zamknięcia. "Całkowicie niezależna od szpitala sytuacja"

Kolejna lecznica na Śląsku zamyka oddziały. Tym razem szpital w Jaworznie zwrócił się do wojewody z wnioskiem o zgodę na tymczasowe zamknięcie trzech oddziałów. Mieszkańcy są sytuacją zaniepokojeni, a szpital tłumaczy, że to sytuacja niezależna od placówki. - Zmagaliśmy się brakami personalnymi i ten stan towarzyszy nam do dzisiaj - mówił rzecznik szpitala.
Zobacz wideo

Szpital Wielospecjalistyczny w Jaworznie zamknie oddział rehabilitacyjny, neonatologii oraz ginekologiczno-położniczy. Jak tłumaczy placówka, decyzja spowodowana jest brakami kadrowymi i ograniczeniem pracy oddziałów na czas pandemii. Oddziały zostały bowiem przebudowane tak, aby można było umieścić tam chorych na COVID-19. 

- Ta całkowicie niezależna od szpitala sytuacja doprowadziła do ograniczania udzielania świadczeń zdrowotnych w zakresach związanych z powyższymi oddziałami. Zmagaliśmy się z brakami personalnymi i ten stan niestety towarzyszy nam do dzisiaj - tłumaczył reporterowi TOK FM rzecznik szpitala Maciej Zaremba. 

Sytuacją zaniepokojeni są mieszkańcy 100-tysięcznego Jaworzna. - Nie ma specjalisty, nie ma potrzeby leczenia się, odłożę to w czasie. A raczysko działa - ubolewała jedna z mieszkanek. - Takie są w Polsce obyczaje, wszystko trzeba zamknąć - mówił kolejny z mieszkańców. 

Oddziały szpitala w Jaworznie mają zostać zamknięte na sześć miesięcy. W zeszłym tygodniu szpital wojewódzki w nieodległym Rybniku zamknął z powodu braku lekarzy cztery oddziały. 

TOK FM PREMIUM