"To jest sprawa dramatyczna". RPO będzie rozmawiał z szefem policji o śmierci 25-letniego Dmytra
Przed tygodniem "Gazeta Wyborcza" ujawniła okoliczności śmierci 25-letniego obywatela Ukrainy. 25-letni Dmytro Nikiforenko w izbie wytrzeźwień miał być "rażony gazem, okładany pięściami i pałką oraz duszony przez policjantów i pracownika izby".
Na temat tragicznych wydarzeń, do których doszło we Wrocławiu RPO prof. Marcin Wiącek będzie rozmawiał z szefem policji.
- To jest sprawa dramatyczna, to jest kolejna sytuacja, która miała miejsce właśnie we Wrocławiu lub okolicach, w której policja zachowała się tak niezwykle brutalnie. - mówił w Poranku Radia TOK FM.
Czytasz? Zacznij SŁUCHAĆ! Teraz możesz zrobić to za 1 zł
- Rzecznik Praw Obywatelskich, który pełni również funkcję Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, podjął interwencję natychmiast w tej sprawie. Oczekujemy na wyjaśnienia, na to, żeby ta sprawa była objęta rzetelnym śledztwem. Będę starał się dyskutować o tym, w jaki sposób doprowadzić do tego, aby do takich sytuacji nie dochodziło, bo do nich dochodzi zdecydowanie zbyt często - zapowiedział RPO w rozmowie z Janem Wróblem.
Dolny Śląsk. Trzy zgodny związane z interwencjami policji
Poza śmiercią Dmytra Nikiforenki, na Dolnym Śląsku doszło ostatnio do dwóch innych zgonów związanych z interwencjami policji.
Wczoraj (6 września) "Gazeta Wyborcza" poinformowała o śmierci 29-letniego Łukasza Łagiewki, który zmarł po interwencji policji na wrocławskim Psim Polu. Miało go obezwładniać sześcioro funkcjonariuszy, użyli pałek teleskopowych i gazu. Według świadków "działali agresywnie".
W sierpniu w Lubinie zmarł 34-letni Bartosza S. Do sieci błyskawicznie trafiły nagrania z akcji policji. Widać, jak kilku policjantów stara się przycisnąć mężczyznę do ziemi, ale on wyrywa się, krzyczy i wzywa pomocy. W pewnym czasie 34-latek milknie i opada na ziemię. Według funkcjonariuszy, gdy przyjechało pogotowie ratunkowe, mężczyzna jeszcze żył. Z kolei ratownicy i rodzina uważają, że do śmierci Bartosza S. doszło podczas, gdy próbowali go obezwładnić policjanci.
"Nie chcę wydawać przedwczesnych sądów"
O te bulwersujące sprawy na konferencji prasowej pytany był zwierzchnik policji - szef MSWiA Mariusz Błaszczak. - Nie chcę wydawać przedwczesnych sądów. Jeśli doszłoby do jakiegokolwiek łamania prawa przez funkcjonariuszy, to wszystkie konsekwencje będą wyciągnięte, ale bardzo proszę o cierpliwość. Nie możemy przesądzać z góry winy funkcjonariuszy - podkreślił minister. I dodał, że wszystkie sprawy są "wnikliwie badane".
- Nie będzie ochrony dla tych, którzy łamią prawo, natomiast musimy czekać na wyniki ustaleń prokuratury, na postępowanie wewnętrzne, które są w sposób rzetelny prowadzone - stwierdził Kamiński.
Przypomnijmy, że po śmierci 25-letniego Dmytry Nikiforenko Komendant Miejski Policji we Wrocławiu zawiesił w czynnościach czterech policjantów. Wobec dwóch funkcjonariuszy wszczęto procedurę wydalenia ze służby. Jak podano w oświadczeniu, powodem było podejrzenie zastosowania przez nich środków przymusu bezpośredniego nieadekwatnie do sytuacji, a także naruszenie przepisów wewnętrznych obowiązujących na terenie działania Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
DOSTĘP PREMIUM
- Haiti - "upadłe państwo" bez prezydenta i parlamentu. "Struktury państwowe i przestępcze przenikają się ze sobą"
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Egzorcyści naoglądali się horrorów? "Oczywiście, że tak!". O. Gużyński o specyficznym uwiedzeniu
- Hospicjum to szansa
- "Hurtowe kupowanie poparcia". PiS wybrał rozdawanie laptopów, ale dosypać pieniędzy na leczenie dzieci nie chce
- Czesi wybrali nowego prezydenta. Petr Pavel wygrywa w drugiej turze
- Jan Zieliński i Hugo Nys przegrali w finale debla wielkoszlemowego Australian Open
- Lex Kaczyński? WP: Dzięki zmianie w kodeksie prezes PiS nie będzie musiał płacić Sikorskiemu
- Trudne warunki na szlakach turystycznych w Beskidach. "W wyższych partiach gór widoczność jest ograniczona do 50 m"
- Bloomberg: Putin planuje nową ofensywę. Może się zacząć w lutym lub w marcu