Wojewoda podpisał decyzję w sprawie Marszu Niepodległości. "Obejmuje trzy lata"
Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł podpisał decyzję w sprawie rejestracji zgromadzenia cyklicznego pod nazwą Marsz Niepodległości. Jak informuje reporter TOK FM, ta decyzja obejmuje trzy lata. Wcześniej Marsz Niepodległości był już zarejestrowany jako zgromadzenie cykliczne, ale w tym roku pozwolenie wygasło.
W warszawskim BIP jest już jednak zgłoszenie zgromadzenia na 11 listopada, które ma przejść od ronda Dmowskiego na błonia Stadionu Narodowego, czyli trasą Marszów Niepodległości z ostatnich lat. Nie jest to jednak Marsz Niepodległości, tylko zgłoszenie grupy "14 Kobiet z Mostu".
Jak mówiła jedna z aktywistek, Agnieszka Wierzbicka, ich manifestacja ma być dla wszystkich, nie tylko dla wybranych. - Została zawłaszczona terminologia związana z jakimikolwiek uczuciami patriotycznymi przez środowiska prezentujące wyraźnie faszystowskie inklinacje - dodała.
Co w sytuacji, gdy Marsz Niepodległości został ponownie zgromadzeniem cyklicznym? Zgromadzenie aktywistek, mimo wcześniejszego zgłoszenia w ratuszu, nie będzie mogło odbyć się w tym samym miejscu. Aktywistki zapowiadają jednak, że wykorzystają wszystkie możliwości, żeby zamanifestować przeciwko marszowi oraz przepisom, które ich zdaniem łamią wolność zgromadzeń.
Trzaskowski składał wnioski o delegalizację Marszu
Wnioski o delegalizację Marszu Niepodległości składał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Uważam, że na ulicach Warszawy, która tak została doświadczona przez wojnę, nie ma miejsca na propagowanie haseł, które mają wszystkie znamiona haseł faszystowskich, że nie ma miejsca na symbole i takie zachowania, którymi świadkami byliśmy choćby podczas ostatnich dni, kiedy zagłuszane były bohaterki Powstania Warszawskiego - powiedział.
I przypomniał, że jako prezydent stolicy składał wnioski o delegalizację nie tylko Marszu Niepodległości, ale również ONR. Podobne wnioski składali politycy Koalicji Obywatelskiej. Prokuratura uznała jednak, że podstaw do delegalizacji Stowarzyszenia Marsz Niepodległości nie ma.
- Jasno mówię o tym, że będziemy się dalej zwracać o to, żeby te organizacje nie mogły funkcjonować w polskiej przestrzeni społecznej - powiedział Trzaskowski. - Mam nadzieję, że prokuratura tutaj nie będzie się kierowała politycznymi wskazówkami, tylko będzie podejmowała decyzje w oparciu o polskie prawo - dodał.
Robert Bąkiewicz był pewny swego
Stowarzyszenie Marsz Niepodległości od początku było pewne, że dostanie zielone światło od wojewody. - Wojewoda mazowiecki niebawem, może lada chwila, wyda decyzję i po prostu tamtego wydarzenie nie będzie - mówił Robert Bąkiewicz.
Zaznaczył też, że zachowane zostały wszystkie terminy i nie ma żadnych powodów, żeby wydana została decyzja odmowna. - Spełniamy wszystkie warunki i spokojnie czekamy na decyzję - zaakcentował. Dodał też, że marsz będzie szedł taką samą trasą, jak co roku, czyli od ronda Dmowskiego na błonia PGE Narodowego.
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. Duchowny ostro o polskim Kościele: Rozpusta, rozpasanie, bezrozum
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Gdy policja znalazła jej dzieci w beczce, poczuła ulgę. Jolanta K. - wyrodna matka czy ofiara?
-
Najpierw obdukcja, teraz donos. Aktywista po akcji SOP w Świdniku: Tak tego nie zostawię
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
- Przeczytaliśmy "Vademecum wyborcze katolika". Ksiądz rozkłada ręce: To pomyłka
- Polska ma dostać gigantyczną pożyczkę "na wsparcie obronności". USA potwierdzają
- Rekrutacyjne "phrasal verbs". I hit sezonu - "Zero in on"
- KUL przyjmuje na studia kolejnych osadzonych. "Kandydat nie może wykazywać zachowań ryzykownych"
- Posłanka KO zaatakowana. "Zaczął mnie szarpać. Jak tak można?"