Marsz Niepodległości 2021. Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy uchylenie decyzji wojewody
Decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji cyklicznego wydarzenia "Marsz Niepodległości" Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił w środę, uwzględniwszy tym samym odwołanie warszawskiego ratusza w tej sprawie. Władze Warszawy utrzymywały, że Marsz Niepodległości nie odbywał się cyklicznie. - W ubiegłym roku nie odbyło się ostatnie z cyklicznych zgromadzeń organizowane przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Prezydent wydał zakaz jego organizacji, który został utrzymany postanowieniami sądów dwóch instancji. Oznacza to, że to zgromadzenie nie miało kontynuacji w ciągu ostatnich trzech lat - wskazywała rzeczniczka. rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth-Lutyk.
Wojewoda i organizator Marszu Niepodległości złożyli zażalenia na decyzję tego sądu.
W piątek Sąd Apelacyjny oddalił te zażalenia i tym samym utrzymał w mocy decyzję Sądu Okręgowego uchylającą rejestrację wydarzenia. Informację potwierdził prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Odrzucone obie skargi. Sąd podtrzymał decyzję niższej instancji i zasadność naszego zażalenia" - przekazał.
"Nie ma miejsca na symbole i takie zachowania"
Trzaskowski, składając wniosek o delegalizację Marszu, mówił: "Uważam, że na ulicach Warszawy, która tak została doświadczona przez wojnę, nie ma miejsca na propagowanie haseł, które mają wszystkie znamiona haseł faszystowskich, że nie ma miejsca na symbole i takie zachowania, którymi świadkami byliśmy choćby podczas ostatnich dni, kiedy zagłuszane były bohaterki Powstania Warszawskiego".
Przypomniał, że jako prezydent stolicy składał wnioski o delegalizację nie tylko Marszu Niepodległości, ale również ONR. Podobne wnioski składali politycy Koalicji Obywatelskiej. Prokuratura uznała jednak, że podstaw do delegalizacji Stowarzyszenia Marsz Niepodległości nie ma.
W ubiegłym roku Marsz Niepodległości przeszedł ulicami Warszawy. Zgodnie z zapowiedziami organizatorów, miał się on odbyć w formie zmotoryzowanej, ale jednak wielu uczestników wzięło w nim udział pieszo. Podczas Marszu doszło do starć między demonstrantami a policją; policja informowała m.in., że na rondzie de Gaulle'a w stronę policjantów poleciały kamienie i race; do jednego z mieszkań na Powiślu wrzucono racę, co spowodowało pożar. Komenda Stołeczna Policji informowała, że zgromadzenie pieszych jest nielegalne.
-
Poparcie PiS rośnie mimo afery wizowej. Budka tłumaczy, jak działa "szczepionka"
-
Ksiądz, w którego mieszkaniu odbyła się orgia, zabrał głos. "To uderzenie w Kościół"
-
"Czarno-brunatna" koalicja po wyborach? "Mentzen i Bosak przebierają nogami"
-
Wypadek na autostradzie A1. List gończy za kierowcą BMW. Ziobro podjął też inną ważną decyzję
-
Wypadek na autostradzie A1. Prokuratura opublikowała wizerunek kierowcy bmw
- Kuria odpowiada na oświadczenie ks. Tomasza od orgii na plebanii z seksworkerem
- Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
- "Aż mnie pani podkręciła". Prof. Kowal ostro o słowach Waszczykowskiego. "Dziecinne i infantylne"
- Pornograficzna polityka, szubienice i piranie [630. Lista Przebojów TOK FM]
- Rembrandt i jego "Jeździec polski". Niderlandzka moda na "pokazywanie Polaków"