Kamil Durczok nie żyje. Dziennikarz miał 53 lata
Informację potwierdziliśmy w dwóch źródłach, także u rodziny. Dziennikarz zmarł dziś w Katowicach -czytamy na portalu press.pl. Kilkanaście lat temu Durczok chorował na nowotwór.
Jak wynika z informacji Onetu, Kamil Durczok zmarł o 4.30 nad ranem w szpitalu w Katowicach-Ligocie. Przyczyną śmierci był prawdopodobnie rozległy krwotok wewnętrzny.
Kamil Durczok nie żyje. Przyczyny śmierci
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach przekazało we wtorek oficjalny komunikat w sprawie śmierci znanego dziennikarza. - Pacjent został przyjęty wczoraj o godzinie 13.45 na Izbę Przyjęć, przekazany na oddział Chorób Wewnętrznych, Autoimmunologicznych i Metabolicznych, a następnie przekazany na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii – podało biuro prasowe placówki.
- Stan pacjenta określano jako bardzo ciężki. Pacjent zmarł o godzinie 4.23 (16.11 br.) w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia – czytamy w komunikacie szpitala, w którym dodano też: "Łączymy się myślami z rodziną w tym trudnym czasie oraz składamy najszczersze wyrazy współczucia".
Kamil Durczok nie żyje
Kamil Durczok zaczynał karierę w TVP. Przez wiele lat był redaktorem naczelnym i prowadzącym główne wydanie "Faktów" TVN. Ze stacji odszedł po oskarżeniach o mobbing. W 2019 roku został wydawcą i redaktorem naczelny portalu Silesion.pl.
W 2000 roku został nagrodzony Grand Pressem dla dziennikarza roku. Był też laureatem Złotej Telekamery oraz Wiktora.