Nowy sędzia SN wyłączył się od orzekania. "Nawet najbardziej sprawiedliwe orzeczenie mogłoby zostać zakwestionowane"
Jacek Widło jest tzw. nowym sędzią Sądu Najwyższego, wskazanym do niego przez "nową" Krajową Radę Sądownictwa. Wyłączył się od orzekania w sprawie transgranicznej, rozpoznawanej w Izbie Cywilnej SN - chodziło o porwanie dziecka. To dość zaskakujące działanie, bo do tej pory to raczej "starzy" sędziowie wyłączali tych "nowych".
"Uznałem, że po wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 8 listopada 2021 roku, ze względu na zakwestionowany w nim mechanizm powoływania obecnie sędziów w Polsce, wydanie orzeczenia przeze mnie mogłoby nastąpić w warunkach nieważności postępowania sądowego - wskazuje sędzia.
Chodzi o wyrok ETPC dotyczący dwójki sędziów: Moniki Dolińskiej-Ficek i Artura Ozimka. Trybunał uznał, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu nie jest niezależnym i niezawisłym sądem, bo system powoływania sędziów jest niewłaściwy. W tle tego orzeczenia jest legalność powołań wszystkich sędziów z rekomendacji "nowej" KRS.
"Kierując się przyzwoitością"
Jacek Widło nie pozostawia złudzeń. "Polska jest członkiem UE i Rady Europy a Konwencja [jest] elementem porządku prawnego RP, który obowiązuje. Uważam, że reguł wynikających z tych porządków prawnych, które są także 'polskie' należy przestrzegać" - pisze.
Sędzia był wcześniej m.in. szefem jedynego w Polsce sądu elektronicznego, tzw. e-sądu. Potem orzekał na delegacjach w Sądzie Apelacyjnym. W 2018 roku odebrał od prezydenta Andrzeja Dudy nominację na urząd sędziego Sądu Najwyższego w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a na początku 2021 został przeniesiony do Izby Cywilnej SN.
Sędzia napisał nam, że musiał wyłączyć się od orzekania, bo inaczej mogłoby dojść do powstania roszczeń odszkodowawczych. "Nawet najbardziej sprawiedliwe i wnikliwe orzeczenie mogłoby zostać zakwestionowane - tylko z powodu obsady sądu. Dostrzegam ten problem prawny i w mojej ocenie kierując się przyzwoitością, zdobytą wiedzą, dobrem wymiaru sprawiedliwości i interesem stron, które mają prawo do rzetelnego procesu i pewności, że orzeczenie będzie niepodważalne - zdecydowałem się zawiadomić Prezesa Izby o przeszkodzie w orzekaniu i wyłączeniu mnie od orzekania" - tłumaczy sędzia Widło.
"Nie oznacza to, że uważam się za sędziego nie niezawisłego. Wręcz przeciwnie, niezależnie od tego co sądzą na ten temat przełożeni, jest to autonomiczna moja decyzja procesowa" - dodaje.
"Nie przenosi się jak wirus z Wuhan"
Jacek Widło ma 25-letnie doświadczenie jako sędzia. "Byłem wcześniej dwukrotnie powoływany do sądów wyższych instancji w procedurach przez poprzednią KRS. Orzekałem na delegacjach w Sądzie Apelacyjnym. Sam fakt powołania na urząd sędziego SN przez obecną Krajową Radę Sądownictwa, w mojej ocenie i w tym znaczeniu - 'zetknięcie się z nią', nie przenosi się jak wirus z Wuhan genem niezawisłości" - napisał sędzia w przesłanym nam mailu.
Wskazał przy tym, że w jego ocenie, "zapewne szereg nominowanych sędziów w Polsce to dobrzy, niezawiśli orzecznicy". "Ale w prawie obowiązują standardy, których przestrzegam, niezależnie od kosztów, jakie w związku z tym mogę ponieść. Mechanizm wyłaniania członków obecnej KRS jako upolityczniony został formalnie zakwestionowany w orzecznictwie zarówno TSUE jak i ETPC. Ewentualne odszkodowania faktycznie ponosiłby polski podatnik. Dla dobra państwa należy więc ograniczyć skutki tych wadliwych mechanizmów, które niosą koszty prawne, społeczne i finansowe" - przekonuje sędzia Jacek Widło.
Sędzia dodaje, że wielokrotnie - m.in. pracując w e-sądzie musiał mierzyć się z precedensowymi sytuacjami i podejmować trudne decyzje. "Ta była kolejna" - wskazuje. I podkreśla, że w reakcji na wyrok ETPC oraz orzeczenia TSUE powinno się wprowadzić niezwłocznie procedury naprawcze.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w wyroku z 8 listopada m.in. nakazał Polsce pilnie rozwiązać problem upolitycznienia obecnej Krajowej Rady Sądownictwa. Trybunał zwrócił bowiem uwagę, że neo-KRS nie jest gwarantem niezależności od polityków.
DOSTĘP PREMIUM
- Haiti - "upadłe państwo" bez prezydenta i parlamentu. "Struktury państwowe i przestępcze przenikają się ze sobą"
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- "Hurtowe kupowanie poparcia". PiS wybrał rozdawanie laptopów, ale dosypać pieniędzy na leczenie dzieci nie chce
- Egzorcyści naoglądali się horrorów? "Oczywiście, że tak!". O. Gużyński o specyficznym uwiedzeniu
- Hospicjum to szansa
- Czesi wybrali nowego prezydenta. Petr Pavel wygrywa w drugiej turze
- Jan Zieliński i Hugo Nys przegrali w finale debla wielkoszlemowego Australian Open
- Lex Kaczyński? WP: Dzięki zmianie w kodeksie prezes PiS nie będzie musiał płacić Sikorskiemu
- Trudne warunki na szlakach turystycznych w Beskidach. "W wyższych partiach gór widoczność jest ograniczona do 50 m"
- Bloomberg: Putin planuje nową ofensywę. Może się zacząć w lutym lub w marcu