W szpitalu w Hajnówce zmarła 38-letnia Kurdyjka, którą znaleziono w lesie. Kilka tygodni temu poroniła
Avin Ifran Zahir 12 listopada trafiła do hajnowskiego szpitala prosto z Puszczy Białowieskiej. Kobietę w 24-tym tygodniu ciąży odnaleźli wolontariusze Grupy Granica, pierwszej pomocy udzielili jej Medycy z Granicy. Mimo błyskawicznej pomocy, kilka dni później kobieta poroniła.
Mały Halikari spoczął na atarskim cmentarzu w Bohonikach, obok kilku innych ofiar kryzysu humanitarnego na polsko-białoruskim pograniczu. Czy również tam zostanie pochowana jego matka, na razie nie wiadomo. Jej mąż i piątka starszych dzieci przebywa w ośrodku białostockiej Fundacji Dialog. Mężczyzna jest w bardzo złym stanie psychicznym.
Rodzina złożyła wniosek o ochronę międzynarodową w Polsce. Trudno powiedzieć, jaki będzie jej dalszy los. Z grupy, w której znajdowała się Avin z dziećmi i mężem tylko oni pozostali w Polsce. Brata mężczyzny mundurowi tej samej nocy wyrzucili siłowo do Białorusi.
Posłuchaj podcastu!
DOSTĘP PREMIUM
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- "Radek poszedł trochę za daleko. Musi uważać na robienie skrótów myślowych"
- Hospicjum to szansa
- Szkoła bez religii? "Wody w usta nabierać nie będziemy. Koniec z finansowaniem Kościoła z publicznych pieniędzy"
- Polak w Norwegii ze swojej magisterki może zrobić origami. Jak wygląda życie w norweskim raju?
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Donald Trump powróci na Facebooka nie "ze względu na demokratyczne wartości, a z pobudek czysto biznesowych"
- Ukraina szykuje się do ofensywy? "Administracja USA uważa, że Ukraina jest w stanie wygrać"
- "Zidiocenie z antypisizmu", czyli komu wszystko kojarzy się z jednym
- Turcja blokuje Szwecji drogę do NATO i nie odpuści. "To dla Erdogana wymarzona sytuacja"