Akcja obywatelskich samodonosów. "Sprawa Janiny Ochojskiej przelała czarę goryczy"
W niedzielę grupa osób opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym wymieniła z imienia i nazwiska najważniejsze osoby w państwie i nazwała ich "zbrodniarzami". Miał to być gest solidarności m.in. wobec Janiny Ochojskiej, która funkcjonariuszy Straży Granicznej oskarżyła o stosowanie "wzorców niemieckich i sowieckich katów". W związku z tą wypowiedzią MSWiA zawiadomiło prokuraturę.
Dziś - w poniedziałek, 3 stycznia - ta sama grupa ma złożyć do właściwych prokuratur w całej Polsce zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa znieważenia funkcjonariuszy państwowych przez samych siebie.
- Janina Ochojska powiedziała słowa prawdy - powiedział w TOK FM Grzegorz Antoszewski, który jest jedną z osób biorących udział w akcji. Jak dodał, to właśnie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez szefową PAH, złożone przez resort Kamińskiego, przelało czarę goryczy.
W tej chwili, jak mówił, w wydarzeniu bierze udział już ponad sto osób, w tym osoby publiczne, a także prawnicy. - Jest z nami Agnieszka Holland, podziękowała nam Janina Ochojska. Na liście osób, które są sygnatariuszami tego donosu i oświadczenia jest mecenas Radosław Baszuk - wskazał gość audycji.
Antoszewski podkreślał, że przeciwko działaniom władzy protestuje i wychodzi na ulice już od sześciu lat - najpierw w obronie Trybunału Konstytucyjnego, potem sądów czy praw kobiet. - To się nie kończy. Nasza władza działa na zasadzie faktów dokonanych i spalonej ziemi, a teraz jeszcze ofiar, które są na granicy. To niedopuszczalne - alarmował gość Michała Janczury. Podkreślił, że trzeba nazywać rzeczy po imieniu. - Myślę, że przyszedł czas najwyższy, żeby nazwać zbrodniarzy zbrodniarzami i mówić prawdę, po prostu - stwierdził.
Pytany o to, co ma przynieść akcja samodonosów, wskazał, że jej uczestnicy liczą na to, że prokuratura zadziała i są gotowi ponieść konsekwencje. - Najlepszym efektem byłoby to, żeby społeczeństwo się obudziło i zatrzymało, można powiedzieć, tę zorganizowaną grupę przestępczą, która rządzi tymczasowo naszym krajem - odpowiedział Antoszewski.
Zwrócił uwagę, że ponad 50 proc. naszego społeczeństwa chce płotów na granicy, a ponad 30 proc. popiera ekipę rządzącą. - Znamienne jest to, że ja - jako osoba niewierząca - pojechałem na granicę ciąć druty, a osoby, które modlą się do Józefa, Maryi, do Jezusa, czyli też do uchodźców, dzisiaj stawiają przeciwko nim zasieki. To hańba dla Polski i dla polskich służb - mówił. - Budujemy mury, zamiast budować mosty. Ci, którzy się boją, chyba nigdy nie widzieli uchodźców, bo ci uchodźcy są takimi samymi ludźmi - podsumował.
DOSTĘP PREMIUM
- Izraelskie ulice spłynęły krwią, rząd szykuje odpowiedź. "Spirala wrogości podkręca się w trybie turbo"
- PiS szykuje się do kroku wstecz ws. "lex Kaczyński". Prof. Matczak: Boją się, ale mleko i tak się rozlało
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Spektrum autyzmu na pierwszy rzut oka trudno dostrzec. "Zdarzało mi się słyszeć, że dziecko się źle zachowuje, bo źle je wychowuję"
- Micheil Saakaszwili trafił na OIOM. "Stan zdrowia byłego prezydenta Gruzji znacznie się pogorszył"
- PiS zyskuje, a opozycja się kłóci. Czarzasty: Gonimy rozum bez przerwy. Myślę, że go w końcu dogonimy
- Anna Czerwińska nie żyje. Wybitna polska himalaistka zmarła w wieku 73 lat
- Kukiz wyklucza start z list PiS. Chyba, że w "formule koalicyjnej"