"Niezidentyfikowane służby" zatrzymały wolontariuszy przy granicy z Białorusią. "Nikt się do nich nie przyznaje"
Dwoje wolontariuszy Fundacji Ocalenie zostało zatrzymanych przy granicy z Białorusią. To Tomasz Thun-Janowski i Agata Ferenc, którzy próbowali pomóc uchodźcy z Syrii. 18-letni chłopak był w ciężkim stanie — miał problem z poruszaniem się i kłopoty z nerkami.
- Jechaliśmy, żeby nieść pomoc humanitarną. Wiedzieliśmy, że będziemy wzywać karetkę do tej osoby, że mamy mało czasu, że to się może skończyć źle — mówiła Agata Ferenc.
Nadal do końca nie wiadomo, kto zatrzymał wolontariuszy i kto zabrał im sprzęt do ratowania życia. Tym bardziej że miało to miejsce — jak deklarują — poza przygraniczną strefą zamkniętą. Dlatego zarówno Fundacja Ocalenie, jak i kilku dziennikarzy, którzy są z nimi w kontakcie, złożyło w tej sprawie zapytanie do MON. Jednak "nikt się do tych służb nie przyznaje", poinformował Tomasz Thun-Janowski. Zapewnił jednak, że — według jego wiedzy - "były to służby polskie".
- Może to nie były żadne służby, może to byli bandyci w mundurach? - dociekał prowadzący "Pierwsze śniadanie w TOK-u".
- Obawiam się, że te dwa określenia mogą się w tej sytuacji nie wykluczać, niestety. To były służby polskie, wnoszę to po tym, że miały naszywkę z biało-czerwoną flagą na ramieniu. Po drugie policja pozwoliła im działać — odpowiedział.
Nie jest też nadal jasne, na jakiej podstawie w ogóle zatrzymano wolontariuszy.
- Nie ma takiego prawa, które tym osobom umożliwiłoby zatrzymanie nas. My się o to tych mężczyzn pytaliśmy. Usłyszeliśmy: bo oni są władzą — mówiła wolontariusza fundacji Ocalenie. Wtórował jej Tomasz Thun-Janowski: "Polskie prawo dalej pozwala, a nawet nakazuje nieść pomoc (…) To nie aktywistki ratujące ludzkie życie naginają prawo i wdzierają się do strefy zakazanej, tylko służby".
Zarekwirowany sprzęt, w tym m.in. defibrylator, odnalazł się w placówce Straży Granicznej. Ale do tego - jak mówią wolontariusze Fundacji Ocalenie — doszła już policja, po tym jak zgłoszono kradzież. - Co więcej to policja nam powiedziała, że tych rzeczy odebranych aktywistom jest dużo, dużo więcej — mówiła Agata Ferenc.
-
Szef Lasów Państwowych rusza na "wielką batalię wyborczą" z rządem. "Władza próbuje prywatyzować państwo"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
-
Koniec protestu osób z niepełnosprawnościami. Posłanka Hartwich przekazała, kiedy opuszczą Sejm
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
PiS plus Konfederacja równa się kolejny rząd? "Ona będzie Solidarną Polską do kwadratu"
- Zełenski apeluje do europejskich przywódców. "Jeżeli teraz się zawahacie, wojna potrwa lata"
- Putin słaby jak nigdy? Ekspert przekonany. "On co rano kombinuje, kto go dzisiaj chce zaciukać"
- "Babciowe". Donald Tusk obiecuje nowe świadczenie. "Nikt na tym nie traci"
- Robert Lewandowski o "aferze premiowej". Zaskoczył kibiców
- PiSowscy wujowie - co mówią, co myślą? I czy waloryzacja 500 plus to będzie "game over" dla opozycji