Pożar w Warszawie. "W budynku znaleźliśmy zwęglone zwłoki"
Według informacji dyżurnego oficera Państwowej Straży Pożarnej służby zostały powiadomione o 18.30. - Zauważono kłęby gęstego dymu wydobywające się z okna na pierwszym piętrze budynku przy Żwirki i Wigury 2b - poinformował PAP kpt. Wojciech Kapczyński.
Na miejsce ruszyły cztery zastępy Państwowej Straży Pożarnej. Na pomoc pospieszyli też wojskowi strażacy z sąsiadującej z pustostanem jednostki. Gdy pojawiło się podejrzenie, że w środku mogą być ludzie, na miejscu wylądował śmigłowiec LPR.
- Niestety, już przy wstępnym przeszukaniu odkryliśmy zwęglone zwłoki mężczyzny - powiedział PAP oficer dyżurny. Dodając, że na pomoc było za późno.
- Nasze działania polegały na tym, że dokładnie ugasiliśmy budynek, sprawdzając jeszcze na koniec, także kamerami termowizyjnymi, czy nie ostały się zarzewia ognia - wyjaśnił kpt. Kapczyński.
Na miejscu zdarzenia pracuje teraz policja pod nadzorem prokuratora. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.