Co stanie się po wyroku TSUE? "Za jakieś pół roku możemy zacząć odczuwać brak środków z UE"
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oddalił w środę wniesione przez Węgry i Polskę skargi dotyczące mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu UE od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego.
Konstytucjonalista prof. Sławomir Patyra mówi w rozmowie z TOK FM, że orzeczenie TSUE oznacza finansowy polexit. - Z polexitem prawnym mamy do czynienia od dłuższego czasu. Teraz konsekwencją tego wyroku będzie to, że zostaniemy wypisani jako beneficjenci ze środków unijnych - tłumaczy.
Zdaniem prawnika środowe orzeczenie nie mogło być inne. - Wpisuje się w aksjologię Unii Europejskiej. Unia nie jest przecież tylko organizacją gospodarczą. Równie istotnym elementem jej funkcjonowania jest kwestia praworządności. Wiedzieliśmy o tym od początku, tzn. aspirując do tej organizacji i potem będąc już jej członkiem. Dopiero w ostatnich latach ten niezwykle istotny element współpracy praworządnych państw, opartych o wartości i standardy, odszedł w zapomnienie i został pominięty - mówi profesor.
Polska powiedziała "nie" definicji państwa prawnego?
- Dzisiejsza decyzja to odpowiedź na działania państw członkowskich, które w pewnym momencie odmówiły współpracy w ramach przyjętych niegdyś reguł, dotyczących choćby funkcjonowania demokratycznego państwa prawa - mówi Eliza Rutynowska, prawniczka z Forum Odpowiedzialnego Rozwoju. - Mówiąc "nie" mechanizmowi, który ma służyć ochronie unijnego budżetu, Polska i Węgry powiedziały "nie" definicji państwa prawnego, które według przyjętego rozporządzenia tak naprawdę pokrywało się z rozumieniem demokratycznego państwa prawa w rozumieniu polskiej Konstytucji - dodaje prawniczka.
- Unia mówi o państwie prawa, które opiera się na zasadzie legalności, przejrzystości, demokratyczności i na pluralistycznym procesie stanowienia prawa, również na zasadzie pewności prawa. A wszystkie te elementy obecnie w Polsce szwankują - mówi Eliza Rutynowska.
"Nie można łamać wspólnych zasad"
W opinii mecenasa Michała Wawrykiewicza, wyrok TSUE jednoznacznie przesądził, że mechanizm warunkowości jest w pełni zgodny z Traktatami UE. - Trybunał uznał m.in., że Rada Unii i Parlament nie wykraczają poza kompetencje przewidziane w Traktatach dla instytucji unijnych - mówi adwokat. Prawnik uważa, że mechanizm warunkowości może zostać uruchomiony od zaraz. - Jeśli Komisja Europejska stwierdzi, że dane państwo nie przestrzega zasad praworządności, kieruje wniosek do Rady Unii Europejskiej, która większością kwalifikowaną przesądza o zablokowaniu części czy całości pieniędzy. W przypadku Polski chodzi unijny Fundusz Odbudowy po pandemii, ale też środki z najbliższej perspektywy budżetowej - dodaje członek inicjatywy Wolne Sądy i współautor podcastu TOK FM "Na prawo patrz".
Sędzia Olimpia Barańska-Małuszek ze Stowarzyszenia Sędziów Iustitia nie ma wątpliwości, że wyrok TSUE nie mógł być inny. - Mechanizm warunkowości jest ściśle powiązany z zasadą Traktatu UE, że Unia ma kompetencje do tego, by kontrolować i wyznaczać zasady finansowania wobec krajów Wspólnoty - mówi pani sędzia. I odnosi to do przykładu wspólnoty mieszkaniowej. - Kiedy dwóch współwłaścicieli mieszkań nie stosuje się do zasad, to pozostali członkowie wspólnoty czy wspólnota jako całość ma prawo nie wypłacić im pieniędzy np. z funduszu remontowego, mając obawy, że te wspólne pieniądze zostaną źle wydane przez tych, którzy łamią prawo, łamią zasady - mówi Olimpia Barańska-Małuszek.
Przez to, że nie przestrzegamy zasad unijnego prawa - zagrożone mogą być ogromne pieniądze dla Polski, bo nawet 770 miliardów zł w latach 2021-2027. - Myślę, że to się nie stanie od razu. Ale za jakieś pół roku możemy zacząć odczuwać brak środków z Unii Europejskiej - mówi prof. Sławomir Patyra.
-
"Janusz Kowalski nawet gatunków zbóż nie odróżnia". Były minister punktuje: Premier kpi sobie z rolnictwa
-
PiS z Konfederacją będą rządzić po wyborach [Sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press]
-
Putin słaby jak nigdy? Ekspert przekonany. "On co rano kombinuje, kto go dzisiaj chce zaciukać"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
- Skazany za napaść na Polaków w Rimini domaga się ponownego procesu
- Urlop z powodu siły wyższej. Zmiany w Kodeksie pracy dadzą pracownikom dodatkowe dwa dni wolnego
- PiSowska inżynieria dusz, pociąg w kościele i zepsuta kapusta, czyli Babciu - przepraszam. [603. Lista Przebojów TOK FM]
- Wielka Orda i jej "Mieszko", Glińscy, Nikitin i inni. Od wschodniej Ukrainy, aż po dalekie Indie.
- Zakaz używania TikToka i Netfliksa na telefonach 2,5 mln urzędników. Rząd Francji podaje powód