Jest zgoda prezydenta na pobyt w Polsce dodatkowych wojsk z USA, Kanady i Wielkiej Brytanii
Pobyt żołnierzy innych państw wymaga - zgodnie z ustawą o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium RP - zgody prezydenta. Postanowienie dotyczy komponentu Stanów Zjednoczonych o liczebności do 6500 żołnierzy i personelu cywilnego, liczącego do 700 osób komponentu brytyjskiego i do 350 osób z Kanady wraz z etatowym uzbrojeniem, wyposażeniem i środkami bojowymi, przysłanych w celu wzmocnienia polskich sił zbrojnych w operacji wojskowej prowadzonej na terytorium RP w czasie pokoju. Obowiązuje od 23 lutego do 31 maja.
Na początku lutego Pentagon zapowiedział wysłanie do Polski 1700 żołnierzy w związku z sytuacją wokół Ukrainy i koncentracją rosyjskich wojsk przy jej granicach. 11 lutego Biały Dom zapowiedział wysłanie kolejnych 4 tysięcy. Amerykanie przesunęli też część wojsk z Niemiec do Rumunii, a do Niemiec wysłanie elementu dowództwa na poziomie korpusu. Wysłanie dodatkowych 350 żołnierzy z 45. Komanda Royal Marines zapowiedział przed kilkunastoma dniami premier Wielkiej Brytanii.
USA przerzucają do Polski helikoptery
USA zdecydowały o przerzuceniu do Polski z Grecji 12 amerykańskich śmigłowców bojowych AH-64 Apache - poinformowała we wtorek wieczorem agencja Reutera, powołując się na niewskazane z nazwiska źródło w Pentagonie.
Oprócz tego Stany Zjednoczone przerzucą do państw bałtyckich 20 śmigłowców AH-64 Apache z Niemiec oraz ok. 800 żołnierzy z Włoch. Osiem myśliwców F-35 trafi natomiast do kilku "lokalizacji operacyjnych" wzdłuż wschodniej flanki NATO.
Wysłanie dodatkowych amerykańskich sił i sprzętu wojskowego na Litwę, Łotwę i do Estonii oraz do innych miejsc w Europie zapowiedział we wtorek prezydent USA Joe Biden.
"Chcemy wysłać jednoznaczny sygnał, że Stany Zjednoczone razem z sojusznikami będą bronić każdego cala terytorium NATO i trzymać się zobowiązań, które podjęliśmy w ramach Sojuszu" - powiedział amerykański przywódca.
Prezydent Stanów Zjednoczonych wyraził przekonanie, że wkroczenie rosyjskich wojsk do donbaskich "republik ludowych" jest tylko preludium do znacznie większego ataku na Ukrainę.