Tu wciąż obowiązują maseczki. Do kiedy je nosimy w 2022? Jest projekt rozporządzenia
Po kilku latach pandemii COVID-19 nadszedł moment, na który wiele osób czekało z utęsknieniem. Chodzi o obowiązek noszenia maseczek w Polsce, który został niemal całkowicie zniesiony 28 marca. Nie ma już także obowiązku kierowania na izolację i kwarantannę z powodu choroby COVID-19. Ponadto zlikwidowano oddziały covidowe i szpitale tymczasowych dla chorych na COVID-19.
Wyjątkiem od 28 marca były podmioty lecznicze i apteki, gdzie dalej trzeba nosić maseczki. Teraz okazuje się, że te zasady zostaną z nami na dłużej. Rząd zapowiedział, że maseczki będą w tych miejscach obowiązkowe do 31 maja. Przygotowano już w tej kwestii projekt rozporządzenia, który trafi teraz do premiera Mateusza Morawieckiego. Tak więc jeszcze przez miesiąc warto nosić ze sobą chociaż jedną maseczkę.
Stan epidemii w Polsce 2022. Adam Niedzielski podał datę jego zakończenia
W piątek 29 kwietnia minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział zakończenie stanu epidemii w Polsce. Termin jego zniesienia został zapowiedziany na połowę maja 2022 roku. W zamian wprowadzony zostanie stan zagrożenia epidemicznego.
- Decyzja jest już przekonsultowana na różnych poziomach administracji, dokonaliśmy analizy prawnej - w połowie maja zniesiemy stan epidemii, przekształcimy go w stan zagrożenia epidemicznego – przekazał w rozmowie z PAP szef MZ.
COVID-19. Czym się różni stan epidemii i stan zagrożenia epidemicznego?
Stan epidemii obowiązuje w Polsce od 20 marca 2020 roku. Czym różni się od zagrożenia epidemiologicznego, który zacznie obowiązywać od połowy maja? Zgodnie z ustawą o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, stan epidemii to sytuacja prawna wprowadzona na danym obszarze w związku z wystąpieniem epidemii w celu podjęcia określonych w ustawie działań przeciwepidemicznych i zapobiegawczych dla zminimalizowania skutków epidemii.
Stan zagrożenia epidemicznego to sytuacja prawna wprowadzona na danym obszarze w związku z ryzykiem wystąpienia epidemii. Oznacza to, że ryzyko wybuchu kolejnych ognisk COVID-19 dalej występuje.
