Zara wprowadza zmiany w zakupach online. Czy zgodnie z prawem? Konsumenci nie będą zadowoleni
Zmiany w Zara. To dlatego marka wprowadziła opłaty w zwrotach zamówień
Wygodne i dostępne zwroty to jedna z największych zalet zakupów online. Ale tylko dla klientów, bo odsyłanie zakpionych produktów to duże utrudnienie i koszty dla sprzedawców. Kłopotem dla firm jest również to, że konsumenci częściej zwracają produkty kupione przez internet niż w sklepie stacjonarnym. Szczególnie dużo zwrotów dotyczy marek odzieżowych, bo kupując w sieci nie jest łatwo dobrać odpowiedni rozmiar ubrań. Klienci twierdzą, że gdyby rozmiarówka marki była ujednolicona, mogliby łatwiej trafiać w swój rozmiar.
Sklepy oferują bezpłatne zwroty zamówień złożonych przez internet, więc klienci bez skrępowania robili zakupy, które mogli bezpłatnie oddać. Jednak rosnące ceny transportu i masowe odsyłanie paczek drastycznie podnoszą koszty sprzedawców detalicznych. Dlatego Zara zdecydowała się na wprowadzenie opłat za zwroty.
Rzecznik Inditexu: Opłaty to rozwiązanie Zary na drogie zwroty
Jak mówi rzecznik hiszpańskiej Grupy Inditex, właściciela Zary, cytowany przez portal dlahandlu.pl, zmiany objęły główne rynki firmy: "Ta polityka zwrotów online jest już wdrożona na wielu głównych rynkach Zara. W związku z tym firma podkreśla, że ??większość klientów już dziś zwraca zamówienia w fizycznych sklepach" - informuje rzecznik Grupy Inditex.
Zara tnie koszty odsyłek, więc postanowiła wprowadzić opłaty za zwroty zakupionych przez internet produktów. Od 5 maja klienci w Wielkiej Brytanii muszą zapłacić za zwrot zakupów 1,95 funta, a w Irlandii 1,95 euro. Koszt przesyłki jest automatycznie potrącany z sumy zwrotu. Czy opłaty będą dotyczyć też polskich klientów Zary? Na razie firma nie podała, czy polityka zwrotów zmieni się również w naszym kraju.
Zgodnie z prawem, konsument w Polsce ponosi koszty przesyłki towaru do sprzedawcy, o ile został o tym poinformowany. Wprowadzenie opłat za przesyłki to nie jedyne utrudnienie. Firma wprowadza kolejną zmianę, która nie ucieszy klientów tej marki.
Zara a zwroty online i stacjonarne. Klienci nie będą już mogli zwracać produktów w ten sposób!
Opłata za zwroty to jedno, ale ma zniknąć także możliwość zwracania produktów z kilku różnych zamówień w jednym opakowaniu/przesyłce. Na odesłanie zakupów jest nadal 30 dni, a zwroty dokonane w sklepach stacjonarnych pozostają bezpłatne.
Plus jaki eksperci widzą w rewolucji zwrotów online w Zarze? To zmiana zachowań i ulubionego sposobu zwrotu ubrań zakpionych online. Teraz konsumenci będą chcieli uniknąć opłaty za odesłanie zamówienia, więc niechciane produkty przyniosą do sklepów stacjonarnych. To przyspieszy powrót ubrań, na które polujemy, na sklepowe półki. Klienci mogą też chętniej kupować kolejne rzeczy podczas wizyty w sklepie ze zwrotem, bo będą działać pod wpływem impulsu. Do tego Zara dużo zyska, gdy część klientów, chcąc uniknąć płacenia za odesłanie zakupów, zdecyduje się je zostawić. W opinii ekspertów, na podobny ruch mogą wkrótce zdecydować się inne marki odzieżowe.
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
Ta zbrodnia doprowadziła do dymisji na szczycie władzy. Śmierć Jána Kuciaka i wyrok bez precedensu
-
Zwierzęta na fermie rzucane o beton, uderzane siekierą. "Nie jest to jednostkowy przypadek"
-
Nie żyje Barbara Borys-Damięcka. Senator miała 85 lat
-
"Kreml de la creme". Dlaczego Kaczyński i Glapiński powinni wytłumaczyć się z rosyjskich tropów?
- Trzecia Droga zaprosiła na konsultacje PiS i Konfederację. Na opozycji wybuchła awantura
- Coooo? Co pan właśnie powiedział? [614. Lista Przebojów TOK FM]
- Młodzi nie chcą głosować "za Donaldem, Szymonem, Władysławem". "Oni nas potrzebują, a nie my ich"
- Niezwykły przejaw metysażu kulturowego - drewniane synagogi "namioty"
- USA przekażą Ukrainie broń za 2,1 mld dolarów. Kupią m.in. rakiety Patriot i HAWK