Ruszył Tydzień Konstytucyjny. Najmniej chętnych szkół w Małopolsce. "Działanie pani kurator"
Tydzień Konstytucyjny odbywa się już po raz dziewiąty. Po dwuletnim okresie pandemii wrócił do formuły stacjonarnej, w szkołach. Prawnicy, a wśród nich sędziowie, w tym ci z Sądu Najwyższego, adwokaci, radcowie prawni, prokuratorzy, notariusze, pracownicy organizacji pozarządowych, pracownicy naukowi, a także aplikanci spotykają się z uczniami, by rozmawiać o konstytucji czy prawach człowieka. W tym roku jest to 300 szkół i prawie 600 prawników.
Lekcje odbywają się w szkołach w mniejszych i większych miejscowościach. - To były świetne dwie godziny - relacjonuje mecenas Natalia Klima-Piotrowska, która prowadziła zajęcia w klasie II w X LO im. I.J. Paderewskiego w Katowicach.
Pierwsze zajęcia w ramach Tygodnia Konstytucyjnego ma też już za sobą mecenas Paulina Kieszkowska- Knapik. "Chyba już 6 lat uczestniczę w Tygodniu Konstytucyjnym organizowanym przez Stowarzyszenie im. prof. Zbigniewa Hołdy w ramach cyklu #MojaKonstytucja. Za każdym razem, gdy o niej mówię kolejne organy są już martwe albo prawie martwe" - napisała pani mecenas na Facebooku.
- Nie ma miejscowości, która by się zgłosiła, a do której nie udałoby się dotrzeć. Będziemy wszędzie tam, gdzie szkoły nas o to poprosiły - mówi Maria Ejchart-Dubois ze Stowarzyszenia prof. Zbigniewa Hołdy, kóre organizuje Tydzień Konstytucyjny. Jak słyszymy, najmniej chętnych szkół było w Małopolsce. - Myślę, że to działanie pani kurator - taka jest moja teza - ocenia mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z Inicjatywy Wolne Sądy, współautorka podcastu "Na prawo patrz" w TOK FM i współorganizatorka akcji. Małopolska kurator oświaty, Barbara Nowak, znana jest ze swoich poglądów, choćby na temat edukacji antydyskryminacyjnej.
Szkół w Tygodniu Konstytucyjnym jest mniej niż przed pandemią. - Myślę, że to składowa różnych okoliczności. Po pierwsze, pandemia, która nas zmieniła. Ale na pewno jest też tak, że atmosfera wokół nauczania zewnętrznego, czyli gości w szkole, nie jest sprzyjająca. Do tego najprawdopodobniej może działać też efekt mrożący - mówi Maria Ejchart-Dubois. Warto przypomnieć, że regulacje na temat gości z zewnątrz w szkołach zawierała zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacja ustawy oświatowej. Teraz projekt ma wrócić. - Absolutnie zostajemy przy tym najważniejszym rozwiązaniu ustawowym, które w tym projekcie się znajduje - chcemy transparentności i kontroli tego, czego uczą organizacje pozarządowe w szkołach - zapowiedział Przemysław Czarnek.
"Dla przyjaciół z Ukrainy"
W tym roku - w obliczu wojny w Ukrainie - przygotowano też coś dla ukraińskich uczniów. - Poprosiliśmy inne organizacje, w tym edukacyjne, o przekazanie nam linków do podręczników czy informacji o prawach człowieka w języku ukraińskim. Prawnicy mają z nich korzystać wszędzie tam, gdzie jest ukraińska młodzież. Nie wyobrażaliśmy sobie, że nie zaoferujemy żadnych materiałów dla naszych ukraińskich przyjaciół - mówi mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram.
Od 2016 r. odbyło się łącznie osiem edycji, w których ponad 4 tysiące prawników przeprowadziło zajęcia dla ponad 20 tysięcy uczniów ze szkół w całej Polsce.
DOSTĘP PREMIUM
- "W garze zawrzało ponad poziom". Polska u progu buntów w więzieniach? Ekspert: Napięcie stale rośnie
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Kowal tłumaczy, po co Zełenskiemu pociski dalekiego zasięgu. "To bardzo prosta rzecz"
- Ksiądz skazany za antysemickie kazanie. Pierwszy taki wyrok w sprawie katolickiego duchownego
- Polki najczęściej chorują na raka piersi. A jedynie 30 proc. wykonuje mammografię
- Cały obszar Tatr zamknięty dla ruchu turystycznego
- Duży pożar w Rosji. Płonął magazyn ropy naftowej w pobliżu granicy z Ukrainą
- Wznowiona akcja ratownicza w kopalni Pniówek. Jej celem jest dotarcie do siedmiu zaginionych górników
- Alert RCB. W sobotę zawieje i zamiecie śnieżne. Trudne warunki na drogach