Brakuje nauczycieli w szkołach w Warszawie. Nie będzie miał kto uczyć?

Najnowsze dane o wakatach nauczycielskich są alarmujące. Nauczycieli brakuje jeszcze bardziej niż przed rokiem. Z danych biura edukacji zebranych ze wszystkich placówek oświatowych w Warszawie wynika, że aż 3,2 tys. etatów nauczycielskich nie jest obsadzone. Brakuje zwłaszcza nauczycieli przedmiotów ścisłych. Dlaczego odchodzą?

 Niewiele więcej niż minimalne wynagrodzenie 2022. Nauczyciele mają dosyć niskich płac

Banki ofert pracy dla nauczycieli pękają w szwach. Jak podała Rzeczpospolita, jeszcze w maju szkoły szukały 7 tys. pedagogów. Ale to nie koniec, bo do końca maja nauczyciele, którzy chcieli się rozstać ze szkołą  musieli o tym poinformować pracodawcę. Musieli też wtedy określić czy będą pracować w godzinach ponadwymiarowych.

Niskie wynagrodzenie nie zachęca do pozostania w szkole. Nowelizacja karty nauczyciela zakłada podwyżki dla nauczycieli w wysokości 4,4 proc. Senat zaproponował wzrost pensji nauczycieli o 20 proc. ale poprawka przepadła w Sejmie. Od maja nauczyciele zarabiają średnio od 3,6 tys. do prawie 6,8 tys. brutto. W tym: (wszystkie kwoty brutto)

  • nauczyciel stażysta 3 693, 46 zł 
  • nauczyciel kontraktowy 4 099, 74 zł
  • nauczyciel mianowany 5318,58 zł
  • nauczyciel dyplomowany 6795, 97 zł

W stolicy, gdzie jest najwięcej wakatów, zwłaszcza w warszawskiej dzielnicy Wola, są inne możliwości rozwoju zawodowego.

Przepełniony program. Nauczyciele się wypalają

Problemy z kadrą nauczycielską są od lat. Teraz po pandemii, która była dla nich trudnym doświadczeniem, pracy jest jeszcze więcej. Nauczyciele są przepracowani i odchodzą z edukacji, bo mają dosyć nadrabiania materiału i "łatania dziur po pandemii".

Borykają się także z wieloma problemami emocjonalnymi i psychologicznymi dzieci, które nasiliły się po pandemicznej izolacji. Klasy zwiększają liczebność, bo doszli uczniowie z objętych wojną terenów w Ukrainie. Brak nauczycieli zwłaszcza przedmiotów ścisłych, jak matematyka skutkuje tym, że zatrudnieni muszą pracować więcej i szybciej się wypalają.

Średnia wieku nauczycieli w Polsce to 47 lat, więc coraz więcej będzie przechodzić na emeryturę. To również jeden z powodów tak dramatycznej sytuacji z brakiem pedagogów.

 Lex Czarnek nie pomaga. Absurdy upolitycznienia edukacji

"Obserwujemy bardzo niepokojący trend spadku zainteresowania zawodem nauczyciela wśród mieszkańców Warszawy, na co mają wpływ zarówno płace w tym sektorze, jak zmiany proponowane przez ministra edukacji w prawie oświatowym oraz zapowiedź tzw. lex Czarnek 2.0." - powiedziała w rozmowie z gazetą wiceprezydent Warszawy, Renata Kaznowska. Upolitycznienie szkół to kolejna z przyczyn odchodzenia nauczycieli z placówek edukacyjnych.

Minister edukacji Przemysław Czarnek znów zapowiedział, że "lex Czarnek 2.0" wróci. Tym razem nie w czerwcu, ale "przed 1 września, albo jesienią".

– Od nowego roku szkolnego będziemy mieć w szkołach historię i teraźniejszość,czyli naukę historii drugiej połowy XX wieku – mówił. Nowy przedmiot nauczany będzie w I i w II klasie szkoły ponadpodstawowej. Zastąpi on w liceum ogólnokształcącym i technikum oraz w branżowej szkole I stopnia przedmiot wiedza o społeczeństwie (w zakresie podstawowym). Oprócz tego, jak dodał szef MEiN, rozbudowana zostanie edukacja dla bezpieczeństwa. Dodane zostaną elementy przysposobienia obronnego w postaci teoretycznej nauki obsługi broni w VIII klasie szkoły podstawowej, a w klasie I szkoły ponadpodstawowej wyjście na strzelnicę.

TOK FM PREMIUM