Wzrost kosztów funkcjonowania szpitali. Do cen energii doszły ustawowe podwyżki dla lekarzy, pielęgniarek i ratowników
1 lipca weszła w życie ustawa wprowadzająca nowe minimalne stawki dla pracowników służby zdrowia; pielęgniarek, lekarzy, ratowników medycznych. Mimo to wiele szpitali nie wprowadziło tych podwyżek. Inne zrobiły to, zastrzegając, że wyższe wydatki to dla nich kolejne problemy finansowe.
To trudny czas dla szpitali, ogromne oczekiwania ze strony pracowników, ogromny apetyt związany z tym, że w ochronie zdrowia od roku tych podwyżek nie było — powiedział na antenie TOK FM Jacek Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali
Prezes dodał, że podwyżki pensji zbiegają się z ogromnych wzrostem kosztów utrzymania szpitali wynikających m.in z rosnącymi cenami prądu, a szpitale działające w systemie publicznym mają tylko 1 źródło finansowania.
Jest nim kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ).
Kontrakt ma dwa komponenty:
- ryczałt, czyli budżet globalny przyznawany szpitalowi na podstawie poprzednich lat,
- procedury medyczne, finansowane poza ryczałtem.
Błędne ryczałty na podwyżki dla lekarzy i pielęgniarek. AOTMiT jeszcze raz przyjrzy się wycenom
W tym roku — jak wskazał Jacek Fedorowski — pierwszy komponent został podwyższony w związku z wejściem w życie ustawy o wzroście wynagrodzeń. Jednak jak dowodzi Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP), jak i Związek Powiatów Polskich (ZPP) ryczałty na podwyżki są wyliczone błędnie.
Z danych pozyskanych w ten sposób (z ankiet — przypisek redakcji) wynika, że aneksy do umów zaproponowane szpitalom przez NFZ w większości z nich nie pozwolą na pokrycie kosztów obligatoryjnych podwyżek — informuje rynekzdrowia.pl
O brakach powiadomiono Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT).
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska: "AOTMiT jeszcze raz przyjrzy się wycenom. Za wcześnie mówić o tym czy brakujące pieniądze są zabezpieczone, czy są do dyspozycji. Musimy przeanalizować, ile pieniędzy będzie brakowało. Nie zostawimy tych szpitali samych sobie, będziemy rozmawiać" — zapewnił wiceminister podczas rozmowy na antenie RMF FM.
Zagrożenie dla bezpieczeństwa zdrowotnego: ceny prądu 2022
Dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka w programie TOK FM zwróciła uwagę na zagrożenie ciągłości świadczenia usług medycznych. Chodzi o pojawiające się dwa zagrożenia:
- dostęp do energii elektrycznej, oraz zachowanie ciągłości dostaw prądu
- finansową kondycję placówek medycznych w zakresie opłacania rachunków za używany prąd.
"Myślę, że wszyscy czekamy na regulacje, które określiłyby branże, które muszą być ze względu na strategiczne znaczenie chronione przed blackoutem. - powiedziała w audycji EKG Gałązka-Sobotka. "Nie straszymy, ale musimy powiedzieć, że branża ochrony zdrowia jest taką branżą wrażliwą i krytyczną — dodała Gałązka-Sobotka.
Innym sektorem, którego funkcjonowanie według ekspertki jest zagrożone z powodu galopujących cen energii to sektor produkcji leków.
Przemysł farmaceutyczny, w rozmowach z rządem, zwraca uwagę, jak ważne jest zachowanie ciągłości produkcji, a więc też stałego dostępu do prądu, dla ratowania zdrowia i życia ludzi.
