UE zakręciła kurek z kasą, a prezes PiS obciął głowę posłańcowi. "Tłumaczył język brukselski na kaczyński"
Zdaniem Aleksandry Sobczak, skutek będzie taki, że Polska wejdzie w bardzo głęboki kryzys. - Pieniądze z Funduszu Odbudowy były nam bardzo potrzebne po spadku w pandemii. Teraz wojna w Ukrainie powoduje, że potrzebne są każde inwestycje, każdy zastrzyk dla gospodarki. Jeżeli tego nie będzie, to niczego dobrego się nie spodziewam - mówiła dziennikarka "Gazety Wyborczej" w "Poranku Radia TOK FM".
Michał Szułdrzyński, dziennikarz "Rzeczpospolitej", także obecny w TOK FM, zwrócił z kolei uwagę na inny wątek - odsuwania przez PiS odpowiedzialności od rządu. - Deklaracje Jarosława Kaczyńskiego należy traktować na opak: to, za co on kogoś krytykuje, najczęściej jest tym, za co to jego można krytykować - podkreślił w rozmowie z Dominiką Wielowieyską. Wskazał też konkretny przykład.
- Jarosław Kaczyński zarzuca na przykład, że Platforma Obywatelska realizuje interesy Niemiec w Polsce. To chciałem zapytać o jedno: a kto na tym zyska? Czy polska gospodarka, do której nie przypłyną środki europejskie? Czy jednak niemiecka gospodarka, w której znacznie mniejsze środki, ale jednak z Funduszu Odbudowy, pracują? - pytał retorycznie na antenie TOK FM.
Wyliczył przy tym, że łącznie chodzić może o ponad 100 mld euro dla Polski. - To blisko pół biliona zł, które nie wpłyną do krajowej gospodarki i oddalają nas od tych strasznych Niemiec, które mieliśmy gonić - dopowiedział, podkreślając, że "cała narracja prezesa PiS się załamuje".
"Kaczyński idzie na ostrzejsze zwarcie z UE"
Kaczyński się nie cofnie? - dopytywała też prowadząca.
Zdaniem Aleksandry Sobczak, prezes PiS nie zmieni swojej strategii. - On idzie na ostrzejsze zwarcie z UE i to mimo sygnałów, że zaostrzenie polityki z tamtej strony też jest możliwe - przekonywała w TOK FM.
Podobnego zdania był Michał Szułdrzyński. - On zdawał sobie sprawę, że te pieniądze są zagrożone. Dlatego obciął głowę posłańcowi, czyli Konradowi Szymańskiemu, który tłumaczył język brukselski na kaczyński - wskazał. W jego ocenie, choć Szymańskiego można krytykować, to przynajmniej rozumiał on , co się dzieje w Brukseli. - Co więcej, przekładał to na język zrozumiały przez Kaczyńskiego - dopowiedział.
Zdaniem dziennikarza "Rzeczpospolitej" to jednak niejedyne problemy w Prawie i Sprawiedliwości. Kolejnym jest "inny układ intelektualny". - Gdy KE mówi: praworządność, sądownictwo, to Jarosław Kaczyński słyszy: suwerenność, Berlin, III Rzesza, IV Rzesza - zwrócił uwagę.
Wyliczył też inne możliwe założenia prezesa PiS: UE jest nam obca kulturowo, to inna cywilizacja, świat, który rozbija nam rodziny i deprawuje Polaków, a także "Bruksela jest maską Belina", to coś nam obcego i w dodatku coś, co realizuje interesy Niemiec. - To przerażająca sytuacja, w której jesteśmy zewsząd atakowani - ocenił. Pytał też retorycznie: "Dlaczego Jarosław Kaczyński miałby się cofać? Niepodległość czy suwerenność miałby oddać?".
Inna rzecz, że Polacy wciąż są bardzo proeuropejskim narodem i tu Kaczyński - jak podkreślił też Michał Szułdrzynski - ma największy problem.
- Oczywiście można to traktować jako pewien wykwit ironii. Ale teraz cała ekwilibrystyka intelektualna polega na tym, że trzeba temu bardzo proeuropejskiemu narodowi wytłumaczyć, dlaczego Unia jest zła. I dlatego język też musi się zaostrzać - skwitował rozmówca Dominiki Wielowieyskiej.
Z Krajowego Planu Odbudowy Polska miała dostać 24 mld euro dotacji i 12 mld euro pożyczek na odbudowę gospodarki po pandemii. Teraz dojdzie do tego brak środków z podstawowego budżetu unijnego. Tego samego, z którego - według rządowej strony internetowej - w Polsce zrealizowano inwestycje za blisko 700 mld euro. Komisja Europejska szacuje, że środki, jakie Polska otrzymała w latach 2014-2020 w przyszłym roku będą odpowiadać za 2 proc. wzrostu PKB. A to oznacza, że większość dynamiki gospodarczej nasz kraj będzie zawdzięczać funduszom UE.
DOSTĘP PREMIUM
- PiS nie zdąży zamieszać przy wyborach? Ekspert podaje ważne terminy i mówi o "ciszy legislacyjnej"
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- W czym tkwi sukces PiS? "Morawiecki to nie polityk, ale korporacyjny technokrata"
- Tortury w Barczewie to nie jest odosobniony przypadek? Machińska nie daje gwarancji. "Polska jest na zakręcie"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Willa plus. Jak Czarnek buduje "arkę" za miliony z budżetu. "PiS myśli, że ich grzeszki zostaną zakopane"
- Odmówili zakupu biletu dla dziecka. Chcieli je zostawić na lotnisku. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego"
- NIK zawiadamia prokuraturę ws. Krajowego Instytutu Mediów. "Taka skala nieprawidłowości nie zdarza się często"
- Kaczyński udobruchał Sikorskiego, ale złe prawo zostało. Biznes w strachu. "Szkodnictwo gospodarcze"
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"