Lasy Państwowe dadzą prawie 100 mln zł organizacjom katolickim. "Zblatowanie osiągnęło niespotykany poziom"
Lasy Państwowe zorganizowały konkurs "Drewno jest z Lasu", który miał promować polski model trwale zrównoważonej gospodarki leśnej, czytamy na stronie konkursu. Ze 118 laureatów konkursu, który w puli zgromadził prawie 100 mln zł, sto to parafie i organizacje katolickie - zwrócił uwagę dr Antoni Kostka.
- Każdy ze zwycięzców dostanie kilkadziesiąt do stu tysięcy złotych. A za co? W gruncie rzeczy za nic - mówił ekspert Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze w "TOK 360".
Wyjaśniał, że "tak naprawdę uczestnik jest zobowiązany - na mocy regulaminu - jedynie do umieszczenia w widocznym miejscu logo Lasów Państwowych wraz z hasłem promocyjnym konkursu 'Drewno jest z lasu' oraz tablicy informacyjnej, tablicy pamiątkowej lub tabliczki, lub naklejki informacyjnej". - Czyli będziemy mieli w rezultacie tego konkursu ozdobione świątynie w całej Polsce, będzie ich sporo - dodał w rozmowie z Adamem Ozgą.
Kostka zastrzegł, że dotyczy to także niektórych budynków gmin. - Jakoś tak się zdarza, że są to w dużej mierze gminy małopolskie i podkarpackie. Tam, gdzie - jak można się domyślać - rządzący to sojusznicy obecnej opcji politycznej - dopowiedział.
"Zblatowanie Kościoła z Lasami Państwowymi osiągnęło poziom do tej pory niespotykany"
Rozmówca Adama Ozgi podkreślił, że to nie pierwszy przejaw powiązania Lasów Państwowych z Kościołem i prawicą. - Przypomnę tylko, że w ostatnią sobotę miała miejsce w Toruniu, w Radiu Maryja, konferencja, w której uczestniczył dyrektor Lasów Państwowych. A w "Do Rzeczy" i "W Sieci" pojawiły się sponsorowane artykuły, których celem jest wykazanie, że Lasy Państwowe nie mają nic wspólnego z eksportem drewna - wyliczył.
Dr Antoni Kostka wskazał także, że niedawno utworzono zespół duszpasterski w sprawach kształtowania postaw etyczno-moralnych wśród pracowników Lasów Państwowych. - Muszę powiedzieć, że takie informacje oburzają także samych pracowników Lasów Państwowych. To oni alarmują nas o tym, co się dzieje. Bo zblatowanie Kościoła z Lasami Państwowymi osiągnęło poziom do tej pory niespotykany - dodał.
Jak ocenił przy tym, Lasy Państwowe to instytucja, która wymaga głębokich zmian. - Lasy Państwowe przyklejają się bardzo dobrze do każdej władzy. Z tym że to, co się teraz dzieje, to - można powiedzieć - jest tak samo, tylko bardziej. W związku z tym nie ma drogi odwrotu od prawdziwej reformy tej instytucji. Wszyscy widzą, że w tym kształcie ona nie może dalej istnieć - podsumował członek Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze.
Kontrowersje wzbudził także fakt, że kwota 100 mln zł to jedna trzecia tego, co Lasy Państwowe przeznaczają na roczne dotowanie parków narodowych.
DOSTĘP PREMIUM
- PiS nie zdąży zamieszać przy wyborach? Ekspert podaje ważne terminy i mówi o "ciszy legislacyjnej"
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- W czym tkwi sukces PiS? "Morawiecki to nie polityk, ale korporacyjny technokrata"
- Tortury w Barczewie to nie jest odosobniony przypadek? Machińska nie daje gwarancji. "Polska jest na zakręcie"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Odmówili zakupu biletu dla dziecka. Chcieli je zostawić na lotnisku. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego"
- NIK zawiadamia prokuraturę ws. Krajowego Instytutu Mediów. "Taka skala nieprawidłowości nie zdarza się często"
- Kaczyński udobruchał Sikorskiego, ale złe prawo zostało. Biznes w strachu. "Szkodnictwo gospodarcze"
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Pierwszy uchodźca klimatyczny. Przetarł szlaki ale zapłacił za to wysoką cenę