"Czy KRRiT uda się opanować Świrskiego?" pyta Żakowski. "Szansa jest nawet w totolotku"
Po emisji reportażu "Siła kłamstwa" autorstwa Piotra Świerczka, przewodniczący KRRiT Maciej Świrski w grudniu wszczął postępowanie w sprawie ukarania nadawcy - telewizji TVN. Skargę do KRRiT złożył były szef MON i przewodniczący podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz, której materiał dotyczył.
W minioną środę odbyło się posiedzenie KRRiT poświęcone tej właśnie sprawie, po którym pojawiły się informacje, że delegatka prezydenta Marzena Paczuska miała pokłócić się z przewodniczącym Maciejem Świrskim.
- Nie określiłbym słów pani Paczuskiej jako kłótni. Zwróciła uwagę, że przewodniczący działa w sposób nietransparentny, nie szanuje kolegialnego charakteru KRRiT, nie uprzedził nas o swoich działaniach związanych z "Siłą kłamstwa" i zaskoczył nas - komentował w "Poranku Radia TOK FM" prof. Tadeusz Kowalski.
Medioznawca zasiadający w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji zapowiedział, że na kolejnym posiedzeniu rady będzie domagał się wyjaśnienia od Macieja Świrskiego. Chodzi o zarzuty postawione przez szefa KRRiT. Świrski w informacji dotyczącej działań ws. reportażu TVN napisał, że materiał "zawiera treści naruszające art. 18 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 roku o radiofonii i telewizji poprzez propagowanie nieprawdziwych informacji oraz działań sprzecznych z polską racją stanu i zagrażających bezpieczeństwu publicznemu".
Prof. Kowalski podkreślił, że w ustawie nie ma słowa o "propagowaniu nieprawdy". - Nie ma takiego określenia w art.18, na który (przewodniczący Świrski - przy. red.) się powołuje. W związku z tym delikatnie mówiąc, jest to duża niezręczność, która podważa zaufanie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - wyjaśnił.
"Uda się powstrzymać Świrskiego?"
- Czy uda się Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji opanować Świrskiego? Czy jest tam siła, żeby zahamować kolejny proces kompromitowania polskiej praworządności? - pytał Żakowski.
Prof. Kowalski przypomniał, że każdą decyzję szefa rady można zaskarżyć do sądu. A jak dodał, nie wyobraża sobie, żeby stacja TVN zgodziła się z ewentualną karą. - Niewątpliwie odwoła się do sądu i będzie miała rację - podkreślił. Członek KRRiT - podobnie jak były szef KRRiT Jan Dworak - widzi tylko jedną możliwość: umorzenie i oddalenie sprawy. - Uważam, że należałoby to niezwłocznie zatrzymać, dlatego, że w mojej opinii jest to nękanie nadawcy. Jestem za tym, aby umorzyć to postępowanie, wskazać przewodniczącemu podkomisji drogę, którą może postąpić zgodnie z prawem prasowym - powiedział.
- Jest szans na zebranie większości w radzie (żeby nie karać TVN-u - red.)? - dopytywał dziennikarz. - Jak to mówią, szansa jest nawet w totolotku - podsumował medioznawca z KRRiT.
-
Tak wielu wakatów w policji jeszcze nie było. Ekspert ostrzega przed prostymi receptami. "To będzie tragiczne"
-
"Wara od mojej ręki i portfela". Dlaczego 36 proc. młodych mężczyzn ruszyło za Konfederacją?
-
Mentzen buńczucznie: Nie musimy rządzić w 2023 roku. Możemy zrobić rząd w 2027 r. Całe życie przed nami
-
Przywódca zbrodniczego reżimu był "przydatny" Janowi Pawłowi II. W tle "sponsoring" Kościoła
-
Putin znów grozi bronią jądrową. Jak odpowie NATO? Gen. Bieniek wskazuje: To na pewno rzecz, która będzie rozpatrywana
- Zatrzymano dwie osoby podejrzane o współpracę z obcym wywiadem. Zbierały informacje o infrastrukturze krytycznej
- "Asystenci plus". Współpracownicy posłanki Solidarnej Polski dostają miliony z państwowych grantów
- Rząd może zablokować TikToka. Projekt stanowiska wyciekł do mediów
- Protesty w Izraelu. Starcia przed domem premiera. Prezydent wezwał do wstrzymania reformy sądownictwa
- Nowy tydzień przyniesie zdecydowaną zmianę pogody. "Będziemy musieli pogodzić się z powrotem zimy"