Tusk zarzuca PiS-owi "gwałt na podstawowych zasadach demokracji". Obawia się sfałszowania wyborów

Każdy, kto zmienia reguły gry, wprowadza nowe zasady w Kodeksie wyborczym tuż przed wyborami, tak naprawdę gwałci podstawowe zasady demokracji - ocenił w piątek szef PO Donald Tusk. Jak dodał, "coraz bardziej uzasadnione są obawy, że PiS może sfałszować wybory".
Zobacz wideo

W czwartek Sejm - głosami Zjednoczonej Prawicy - przyjął kontrowersyjną nowelizację Kodeksu wyborczego.

- Poprosiłem moich najbliższych współpracowników: posłanki, posłów, senatorki, senatorów, marszałka (Senatu), abyśmy razem przed państwem stanęli w obliczu kolejnego gwałtu na fundamentalnych zasadach demokracji. Mówię tu o nieustannych próbach manipulacji przy Kodeksie wyborczym, który najwyraźniej przeszkadza PiS - mówił podczas piątkowej konferencji prasowej Donald Tusk.

Jak dodał były premier, PiS szuka różnych sposobów, aby - "obawiając się być może porażki w głosowaniu - zniekształcić wynik wyborów".

Zdaniem Tuska każdy, kto zmienia reguły gry, czyli wprowadza nowe zasady w Kodeksie wyborczym tuż przed wyborami, "tak naprawdę gwałci podstawowe zasady demokracji".

- Jeśli są gotowi dzisiaj w świetle kamer, przy podniesionej kurtynie manipulować przy ordynacji wyborczej po to, aby zwiększyć swoje szanse wyborcze, to łatwo sobie wyobrazić, że będą także zdolni do innego typu manipulacji. Coraz częściej wysnuwane domysły, coraz częściej artykułowane publicznie obawy, że PiS jest gotowy także sfałszować wybory - one niestety są coraz bardziej uzasadnione - stwierdził Tusk.

Uchwalona w czwartek przez Sejm nowela Kodeksu wyborczego wprowadza m.in. rozwiązania dotyczące bezpłatnych przewozów dla wyborców w gminach bez publicznego transportu. Według PiS, które zaproponowało te rozwiązania, mają one wpłynąć na zwiększenie frekwencji w wyborach. Na mocy nowych przepisów wprowadzony zostanie także Centralny Rejestr Wyborców - co było propozycją rządową. 

Posłuchaj:

TOK FM PREMIUM